Netflix zrobił animację o homoseksualnych szpiegach i striggerował osoby LGBTQ+
Kojarzycie ten smrodek, który w letnie, upalne dni unosi się w okolicach studzienek kanalizacyjnych? Podobnego przeżycia możecie doświadczyć, kiedy wczytacie się w komentarze pod zwiastunem "Q-Force" – nowego serialu od Netflixa.
Netflix zaprezentował zwiastun serialu animowanego "Q-Force", który opowie o pierwszym queerowym oddziale szpiegowskim. "Nigdy nie ukrywaj tego, kim jesteś. Chyba że działasz pod przykrywką" – czytamy w lakonicznym opisie produkcji. Kiedy 23 czerwca trailer wylądował na socialach Netflixa, chyba nikt nie mógł się spodziewać, że zostanie odebrany aż tak negatywnie.
Podobne
- "Sex Education" IDEALNIE opowiada o bohaterach LGBTQ+
- NOWA postać QUEER z „Ricka i Morty’ego” ujawniona w 5. sezonie 🛸
- Obsada "Glee" powróci, aby uhonorować nastolatków LGBTQ+
- Nowy hit Netflixa: "Q-Force" to gejowska "Blok Ekipa", tylko GORSZA
- Nawołują do bojkotu Netfliksa. Histeria wokół bajki dla dzieci
Nastawienie internautów wobec serialu "Q-Force" doskonale widać, kiedy spojrzymy na dysproporcję ocen pod zwiastunem produkcji na YouTube. W chwili pisania tego artykułu trailer posiada 4,6 tys. "łapek w górę" i aż 25 tys. "łapek w dół". Internauci nie oceniają produkcji negatywnie, bo jako bohaterów ustanawia osoby LGBTQ+. Netflixowi zarzuca się, że ukazuje osoby nieheteronormatywne w zły sposób.
Q-FORCE | Official Teaser | Netflix
Zwiastun "Q-Force" budzi emocje. Dlaczego?
Internauci krytykują zwiastun za to, że w stereotypowy sposób przedstawia społeczność LGBTQ+. Kreskówkowe postaci ukazane w zajawce produkcji mają być nieautentyczne, przeseksualizowane, przerysowane, a momentami wręcz karykaturalne. Oskarżeniom o homofobię nie pomaga fakt, że jedna z postaci występujących w serialu ma na imię Twink – niektórzy homoseksualiści uważają to określenie za obraźliwe.
Pod zwiastunem produkcji na YouTube można znaleźć następujące głosy: "To sprawia wrażenie, jakbyście się naśmiewali z gejów, zamiast ich reprezentować". "Nienawidzę seriali, które pokazują bycie gejem tak, jakby to była cała osobowość człowieka". "To coś mógłby zrobić Rockstar w reklamie GTA, ale w celach ironii". "Ten serial sprawia wrażenie animowanej mowy nienawiści".
Jeszcze więcej emocji zwiastun wzbudził na Twitterze, gdzie wyświetlono go już ponad 3 miliony razy. Oto niektóre komentarze z tego serwisu: "Jestem homoseksualistą i czuję zażenowany tym gównem". "Ten serial został stworzony dla osób niequeerowych, aby utrwalać ich wyobrażenie na temat dziwnej queerowej kultury". "Przepraszam, ale próbujecie sprawić, by ludzie stali się homofobami".
"Q-Force". Czy krytyka jest uzasadniona?
Mam wrażenie, że zwiastun serialu "Q-Force" celowo zrobiono w prowokacyjny sposób, aby było o nim głośno i aby ludzie dowiedzieli się, że taki tytuł w ogóle istnieje. Z jednej strony posługiwanie się stereotypami na temat społeczności LGBTQ+ zasługuje na krytykę, ale z drugiej strony to tylko 54-sekundowy montaż scenek wyrwanych z kontekstu. Czy na podstawie tego jest sens oceniać całą produkcję?
Moim zdaniem z werdyktem warto poczekać na 2 września, kiedy odbędzie się premiera "Q-Force". W dyskusji na temat tej produkcji weźmy pod uwagę, że twórcami serialu są osoby nieheteronormatywne. Ponadto głos pod queerowe postaci w serialu podkładali lektorzy ze środowiska LGBTQ+. Podejrzewam więc, że serial ostatecznie nie okaże się krzywdzący wobec społeczności LGBTQ+.
Popularne
- Treści dla dorosłych znikają z X? Blokada dotyczy całej Europy (tak, Polski też)
- Matcha jest obrzydliwa? Cała prawda o warszawskim zapaleniu opon mózgowych [VIBEZ CHECK]
- Wiernikowska dołączyła do groźnego trendu. Naraziła zdrowie swojego synka?
- Najkwaśniejsze cukierki świata w polskim sklepie? Tiktoker podjął wyzwanie
- Kto wystąpi w 2. sezonie "Good Luck Guys"? Znacie go z Teamu X
- Polka wydała 20 tys. zł na Labubu. Niezwykłe, co z tym zrobi
- "Strefa gangsterów". Tom Hardy idzie spuścić ci łomot [RECENZJA]
- Muzyczne premiery sierpnia 2025. Na jakie zagraniczne płyty czekamy najbardziej?
- Influencerki z Rosji pragnęły sławy. Popełniły straszny błąd