Q-Force

Netflix zrobił animację o homoseksualnych szpiegach i striggerował osoby LGBTQ+

Źródło zdjęć: © Vibez / Materiały własne red. Vibez
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,25.06.2021 12:06

Kojarzycie ten smrodek, który w letnie, upalne dni unosi się w okolicach studzienek kanalizacyjnych? Podobnego przeżycia możecie doświadczyć, kiedy wczytacie się w komentarze pod zwiastunem "Q-Force" – nowego serialu od Netflixa.

Netflix zaprezentował zwiastun serialu animowanego "Q-Force", który opowie o pierwszym queerowym oddziale szpiegowskim. "Nigdy nie ukrywaj tego, kim jesteś. Chyba że działasz pod przykrywką" – czytamy w lakonicznym opisie produkcji. Kiedy 23 czerwca trailer wylądował na socialach Netflixa, chyba nikt nie mógł się spodziewać, że zostanie odebrany aż tak negatywnie.

Nastawienie internautów wobec serialu "Q-Force" doskonale widać, kiedy spojrzymy na dysproporcję ocen pod zwiastunem produkcji na YouTube. W chwili pisania tego artykułu trailer posiada 4,6 tys. "łapek w górę" i aż 25 tys. "łapek w dół". Internauci nie oceniają produkcji negatywnie, bo jako bohaterów ustanawia osoby LGBTQ+. Netflixowi zarzuca się, że ukazuje osoby nieheteronormatywne w zły sposób.

Q-FORCE | Official Teaser | Netflix

Zwiastun "Q-Force" budzi emocje. Dlaczego?

Internauci krytykują zwiastun za to, że w stereotypowy sposób przedstawia społeczność LGBTQ+. Kreskówkowe postaci ukazane w zajawce produkcji mają być nieautentyczne, przeseksualizowane, przerysowane, a momentami wręcz karykaturalne. Oskarżeniom o homofobię nie pomaga fakt, że jedna z postaci występujących w serialu ma na imię Twink – niektórzy homoseksualiści uważają to określenie za obraźliwe.

Pod zwiastunem produkcji na YouTube można znaleźć następujące głosy: "To sprawia wrażenie, jakbyście się naśmiewali z gejów, zamiast ich reprezentować". "Nienawidzę seriali, które pokazują bycie gejem tak, jakby to była cała osobowość człowieka". "To coś mógłby zrobić Rockstar w reklamie GTA, ale w celach ironii". "Ten serial sprawia wrażenie animowanej mowy nienawiści".

Jeszcze więcej emocji zwiastun wzbudził na Twitterze, gdzie wyświetlono go już ponad 3 miliony razy. Oto niektóre komentarze z tego serwisu: "Jestem homoseksualistą i czuję zażenowany tym gównem". "Ten serial został stworzony dla osób niequeerowych, aby utrwalać ich wyobrażenie na temat dziwnej queerowej kultury". "Przepraszam, ale próbujecie sprawić, by ludzie stali się homofobami".

trwa ładowanie posta...

"Q-Force". Czy krytyka jest uzasadniona?

Mam wrażenie, że zwiastun serialu "Q-Force" celowo zrobiono w prowokacyjny sposób, aby było o nim głośno i aby ludzie dowiedzieli się, że taki tytuł w ogóle istnieje. Z jednej strony posługiwanie się stereotypami na temat społeczności LGBTQ+ zasługuje na krytykę, ale z drugiej strony to tylko 54-sekundowy montaż scenek wyrwanych z kontekstu. Czy na podstawie tego jest sens oceniać całą produkcję?

Moim zdaniem z werdyktem warto poczekać na 2 września, kiedy odbędzie się premiera "Q-Force". W dyskusji na temat tej produkcji weźmy pod uwagę, że twórcami serialu są osoby nieheteronormatywne. Ponadto głos pod queerowe postaci w serialu podkładali lektorzy ze środowiska LGBTQ+. Podejrzewam więc, że serial ostatecznie nie okaże się krzywdzący wobec społeczności LGBTQ+.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 1