Netflix inwestuje w niezbyt oryginalną funkcję, która przypomina kopię TikToka
TikTok cieszy się ogromną popularnością, czego zazdroszczą mu inne serwisy. Netflix zdecydował się na rozwijanie funkcji Fast Laughs, która łudząco przypomina działanie konkurencyjnej aplikacji. Funkcja umożliwia oglądanie krótkich montaży najzabawniejszych scenek filmowych.
Netflix szuka sposobów, aby utrzymać zainteresowanie użytkowników swoją ofertą. Prawie rok temu serwis rozpoczął testy nowej funkcji o nazwie Fast Laughs. Marketingowcy Netflixa reklamowali ją chwytliwym hasłem, twierdząc, że jest to "TikTok dla fanów seriali i filmów". Funkcja prezentowała użytkownikom serwisu treści w maksymalnie skróconej formie.
Netflix udostępnił Fast Laughs jedynie niektórym użytkownikom w aplikacji na telefony w wybranych angielskojęzycznych krajach. Trwające kilka miesięcy testy musiały przynieść pozytywne rezultaty, ponieważ platforma streamingowa chce uruchomić "swojego TikToka" na telewizorach z dostępem do aplikacji Netflixa.
Fast Laughs - jak działa?
Jeśli obawiacie się, że Netflix zamieni się w kopię TikToka, mam dla was dobrą i złą wiadomość. Funkcja Fast Laughs będzie póki co dostępna na telewizorach w niektórych krajach np. Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Australii, Nowej Zelandii i Kanadzie. Raczej jest to kwestia czasu aż TikTok w wersji Netflixa trafi do polskich użytkowników.
Jak wygląda korzystanie z Fast Laugh w praktyce? Funkcja nie powinna atakować użytkownika zaraz po wejściu do serwisu. Fast Laughs na telewizorze mają się pojawiać, kiedy widz przegląda katalog Netflixa z góry w dół. Funkcja będzie domyślnie wyłączona, a w profilach dla dzieci ma się w ogóle nie pojawiać.
Cieszycie się z tego powodu?
Źródła: wirtualnemedia.pl/techcrunch.com
Popularne
- "I do pieca" zostanie zdaniem roku? Trend opanował internet
- Zaskakujący finał rozwodu. Będzie płacił alimenty na koty
- "Hailey Bieber wygląda jak trans". Influencerka króciutko z hejterami
- Horrory, które zniszczą cię w Halloween. Nie oglądaj ich sam
- Natsu wywołała SZOK u swoich widzów. Wszystko przez "figurkę z Sycylii"
- "WSZYSCY JESTEŚMY KACPERCZYK", czyli powolne dojrzewanie [RECENZJA]
- Sombr naprawdę PRZESADZIŁ. Fani sprzedają bilety na jego koncerty
- Wrzuciła 7 tiktoków i stała się prawdziwym viralem. Każdy chce należeć do "Grupy 7". O co chodzi w trendzie?
- Jak wybrać najlepsze miejsce na koncercie? Zdradzę ci sekret muzycznych freaków [VIBEZ IN LINE]





