Najwięksi influencerzy (Team X, Ekipa, Fagata i inni) reklamowali SCAM w postaci "świetnych" słuchawek
Ile razy musi się sprawdzić najgorszy scenariusz, aby fani przestali ufać wszystkiemu, co reklamują influencerzy? YouTuber Revo opisał kolejny przypadek oszustwa, które było reklamowane przez największe gwiazdy Instagrama.
Influencerzy to nowi celebryci. A raczej, to kontynuacja trendu celebrytów. Popularne osoby, które są znane "z tego, że są znane" to właśnie domena celebrytów i influencerów.
Podobne
- Revo obnażył SCAM influencerów. Firma ŻĄDA usunięcia filmu
- Trudna praca influencerki? Ekipa DRE$$CODE w ogniu krytyki
- Liza i Navcia obrzucają się bluzgami. Streamerki będą walczyć?
- "Łyk i buch, buch, buch". Szpakowski odpalił się na widok Maty
- Chcesz vlogować jak Marcin Dubiel? Liceum w Słupsku Cię tego nauczy!
Revo odkrywa scam na słuchawki Hypepods
Youtuber Revo w swoim najnowszym filmie nagłośnił scam, który przed rokiem reklamowały największe gwiazdy internetu. Internetowi celebryci promowali słuchawki Hypepods, które miały być tańszym odpowiednikiem popularnych słuchawek od Apple - Airpodsów.
Za jedyne 129 złotych ("normalna" cena była na poziomie 600 zł) każdy mógł kupić "świetnej jakości" słuchawki, które miały dorównywać poziomem do popularnych i drogich odpowiedników od Apple.
Revo (z wykorzystaniem Wykopu) odkrył, że Hypepodsy to...
Hypepods to dropshippowane szajsowate słuchawki za 30 złotych
Największa tajemnica tych słuchawek? Są to popularne "pseudo AirPodsy" i12 TWS. Na stronie Alibaba można je kupić za około 15-20 złotych wraz z przesyłką.
Ale czy na pewno Hypepodsy to i12 TWS? Zdecydowanie tak. Influencerzy w instrukcjach mieli jasno napisane, aby nie pokazywać w materiałach reklamowych specyficznej diody. To mogłoby jasno wskazać na podobieństwo z budżetowymi pchełkami. A tego nikt nie chciał, prawda?
I żeby nie było: i12 TWS są ok… dla osób, które wiedzą o ich prawdziwej cenie. Głównym punktem sprzedażowym była pierwotna cena Hyperpodsów, która miała wynosić 599 złotych. Miało to zachęcić fanów do zakupu, bo przecież "obniżka z 599 zł na 129 zł to OKAZJA". Sraken pierdaken, jest to bait na mniej ogarniętych technologicznie widzów lub naiwne osoby, które uwierzą w to, że jakaś gwiazda wynegocjowała niesamowitą obniżkę.
Influencerzy wmawiali fanom, że w nich ćwiczą. A recenzje i12 TWS jasno wskazują, że da się w nich ćwiczyć... ale raz. Bo łatwo się niszczą po spotkaniu z wodą lub potem. Miała być też świetna jakość dźwięku. A jest poziom pchełek z Biedronki 🤷
Kto reklamował Hypepodsy?
Na filmie znajdziemy mnóstwo znanych twarzy: Natsu, Dubiel, Mini Majk, Fagata, Malczyńscy. Nawet niektórzy wskazywali nawet na Patrycję Kazadi - ale na jej uczestnictwo w tym oszustwie nie ma dowodów.
Większość influencerów, którzy wzięli udział w promocji tego "czegoś" znajdziecie na oficjalnym profilu Hypepods w zakładkach "Blogerzy".
Są fani… którzy nie otrzymali słuchawek
Tak, nie dość, że słuchawki Hypepods miały być jedynie dropshippowaną taniochą z AliExpress, to jeszcze... firma miała niektórym nie wysłać sprzętu. Komentarze pod ostatnim zdjęciem na Instagramie wskazują na spory scam:
Jaki z tego morał?
Polscy influ i to nawet ci najbardziej znani nie mają żadnych skrupułów. Mimo licznych demaskacji, wciąż wciskają swoim fanom chińską taniochę. Większość ich nieletnich fanów, których nie stać na markowe sprzęty złapie się na "okazję życia", ale jak widać internetowym celebrytom to nie przeszkadza. Liczy się tylko łatwy zarobek na naiwnych fanach. Wiarygodność i wizerunek już dawno poszły w diabły.
Popularne
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet
- Genzie prezentuje: "100 DNI DO MATURY". Zapowiada się wielki hit?
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu