Modelki plus-size na pokazie Versace. To przełom!

Versace jest jednym z największych domów mody. Włoska marka produkuje kolekcje ready-to-wear, zapachy, meble oraz akcesoria. Założyciel domu, Gianni Versace, zaprojektował pierwszą kolekcje w 1972 roku, a 6 lat później firma zaczęła oficjalnie działać pod jego nazwiskiem. W 1997 roku Versace został zamordowany przed swoją willą w Miami i od tamtej pory pieczę nad marką ma jego siostra - Donatella.

Na ostatnim fashion week’u w Mediolanie włoski dom mody pokazał kolekcję wiosna/lato 2021. Pokaz od razu został okrzyknięty mianem legendarnego - na wybiegu pojawiły się Precious Lee, Alva Claire i Jill Kortleve. Są to modelki plus-size światowej klasy.

Modelki zrobiły furorę na wybiegu o motywie morskim. Na pokazie królowały jaskrawe niebieskie, żółte i zielone barwy, a na tkaninach mogliśmy oglądać printy z rozgwiazdami i muszlami. Versace oznajmiło, że inspiracją dla kolekcji było "piękno i żywiołowość natury" (z ang. beauty and vibrancy of nature).

Pokaz Versace to przełom w świecie haute couture. Modelkami, które prezentują kolekcje gigantów mody, są zazwyczaj kobiety w rozmiarze 32 - takich "standardowych" sylwetek trzymają się m.in. Chanel czy Gucci.

Zwrócenie uwagi na to, że to nie jest jedyny obowiązujący kanon piękna - i udowodnienie, że ubrania mogą wyglądać dobrze na modelkach w każdym rozmiarze - dla świata mody to naprawdę punkt zwrotny.

Zwłaszcza, że haute couture to ostatni bastion mody tylko dla określonego typu kobiet.

Mainstreamowa firmy już od jakiegoś czasu zaczęły się otwierać na "większe" rozmiary i różne sylwetki. Nike wprowadził do sklepów manekiny w większych rozmiarach, a Missguided już dawno wprowadziło na swojej stronie zdjęcia modelek plus-size.

Na inkluzywność od samego początku stawiało także Savage X Fenty Rihanny.

Co o tym myślicie? Cieszycie się, że coraz częściej możemy zobaczyć modelki plus-size na wybiegach?