Młoda para lesbijek w "Rodzie smoka"? Aktorki zabrały głos

Na HBO Max wylądował już pierwszy odcinek "Rodu smoka". To prequel kultowej "Gry o Tron", opartej o prozę Georga R. R. Martina.

Niektórych widzów bardzo zaintrygował wątek między dwoma bohaterkami. Choć w pierwszym odcinku serialu nie ma żadnej dosłownej sceny lesbijskiej, internauci zaczęli się zastanawiać czy młodszą wersję Rhaenyry Targaryen łączy coś z młodą Alicent Hightower. Teraz aktorki skomentowały te przypuszczenia.

Na szczególną uwagę zasługuje podejście twórców do tej części serii  uniwersum "Gry o Tron". Wygląda na to, że znacznie większy nacisk postanowili położyć na wątki kobiece.

Centralnym wątkiem prequela "Gry o Tron" ma być więc relacja między Rhaenyrą Targaryen i Alicent Hightower. Choć pierwszy odcinek serii nie mówi nam jeszcze wszystkiego, w sieci fani już dzielą się teoriami. Wielu uważa, że dziewczyny łączy coś więcej i da się między nimi wyczuć "homoerotyczne wibracje"

Doniesienia postanowiły skomentować aktorki, wcielające się w młodsze wersje postaci. Milly Alcock (Rhaenyra Targaryen) i Emily Carey (Alicent Hightower) potwierdziły w rozmowie z "Insiderem", że między ich bohaterkami jest pewien "romantyczny podtekst".

- Po prostu jestem zakochana w Emily. Myślę, że to wszystko - stwierdziła Alock.

- To coś, co stworzyliśmy razem z Clare Kilner, jedną z reżyserek, z którymi współpracujemy również przy tworzeniu młodszej wersji bohaterów "Rodu smoka". Jako queerowa kobieta, od razu zdałam sobie sprawę [z romantycznej relacji między bohaterkami], gdy przeczytałam scenariusz - dodaje Carey.

Aktorka wcielająca się w rolę Hightower, przyznała, że gdy pierwszy raz przeczytała scenariusz, miała wrażenie, że bohaterki, o których mówią widzowie "Rodu smoka", są w sobie trochę zakochane. Alock i Carey stwierdziły, że wgłębią się w tę relację w kontekście przyjaźni między młodymi kobietami.

- Myślę, że każda kobieta mogłaby wrócić myślami do najlepszej przyjaciółki, którą miała w wieku 14 lat, i przyznać, że był to związek i bliskość niepodobna do żadnej innej. Coś na granicy platonizmu i romantyzmu - powiedział Carey.

Aktorka przyznała, że wytworzenie tych "homoerotycznych wibracji", o których piszą widzowie, było celowym zabiegiem i fani serii słusznie odczytali te znaki. Cóż, pozostaje nam więc tylko czekać jak ta relacja dalej potoczy się na ekranie!

Warto na koniec zaznaczy, że obie postaci wcale nie muszą być lesbijkami. To, że Hightower i Targaryen łączy relacja romantyczna tak naprawdę oznacza tylko, że są osobami queer, a losy ich tożsamości mogą wraz z serią ewoluować.

Źródło: https://www.insider.com/house-of-the-dragon-rhaenyra-and-alicent-are-a-little-bit-in-love-2022-8