Przemysław Czarnek o wolności akademickiej

Minister Czarnek: Więcej niż 200 płci? Głupota

Źródło zdjęć: © Instagram
Oliwier NytkoOliwier Nytko,12.07.2021 15:00

Dzień bez Ministra Czarnka to dzień zdecydowanie stracony. Dzisiaj o ministrze Czarnku, który mówi o wolności i że więcej niż 200 płci to "głupota".

Postaram się, aby dzisiejszy wywód był odrobinę krótszy. Nikt nie ma ochoty czytać, jaki to Minister Czarnek jest zły, bo bla bla i bla. O tym, co mówi i co uważa, mogliście się przekonać we wcześniejszych tekstach na Vibezie.

Ale zaznaczmy: mówimy o osobie, która otwarcie mówi o tym, że "Parada Równości to obraza i demoralizacja społeczeństwa", a język inkluzywności to "zboczenie i dewiacja". Także ten tego…

Minister Czarnek lubi mówić rzeczy kontrowersyjne i wykluczające

To jest fakt, który minister chce poprzeć swoimi postanowieniami. Od teraz każdy może wyrażać się, jak chce. Podczas XVI Zjazdu Klubów Gazety Polskiej w Piotrkowie Trybunalskim Czarnek wyjaśnił decyzje stojące za pakietem wolności akademickiej.

Nikt nie może być pociągany do odpowiedzialności za głoszenie swoich przekonań światopoglądowych, filozoficznych i religijnych

Chcemy zabronić wszczynania jakiegokolwiek postępowania - i wyjaśniającego i dyscyplinarnego - w sprawach, które są absolutnie przedmiotem wolności gwarantowanej konstytucyjnie. Nikt nie może być pociągany do odpowiedzialności za głoszenie swoich przekonań światopoglądowych, filozoficznych i religijnych, także w życiu publicznym - mówi o tym Konstytucja. Oczywiście w granicach prawa, bo przecież nie można promować komunizmu, rasizmu, faszyzmu

Minister opowiedział o swoim spotkaniu z jednym z rektorów polskiej szkoły wyższej, który miał powiedzieć mu, że w jego uczelni 15 proc. kadry to "krzyczące lewactwo", około 5 proc. to skrajna prawica, zaś 80 proc. to środek, który - jak się wyraził - "siedzi w szafie, bo się boi tych krzyczących z lewicy".

W dalszej części Czarnek wypowiadał się swobodnie o tym, co uważa za głupoty. Przykładowo, dla ministra edukacji i nauki to, że jest więcej niż 2 płcie (dokładnie według niego - ponad 200), to pogląd-głupota. A jeżeli jakiś naukowiec tak uważa, to nie jest naukowcem. I "nie jest nauką hołdowanie głupocie", a nauka jest poszukiwaniem prawy. Jakkolwiek to brzmi.

Źródło: PAP

Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej o płciach, to odsyłam Was do reportażu National Geographic. Może nie dostarczy wszystkich potrzebnych informacji, ale pomoże zrozumieć, o co chodzi z tymi płciami.

Czyli: dajmy wszystkim możliwość głoszenia swoich poglądów

To nie jest w założeniu złe. Każdy zasługuje na możliwość wyrażenia swoich poglądów. Tylko tutaj też stajemy pod zapytaniem: gdzie kończy się wolność słowa (czy też nauki), a zaczyna działanie na szkodę drugiej osoby?

Co tak naprawdę oznacza wolność akademicka? Powinna dać wszystkim możliwość do swobodnego wypowiadania się. Każdy będzie mógł powiedzieć, że przeciwna strona polityczna mówi "głupoty". Czy do tego powinno dążyć dorosłe środowisko, które w założeniu ma współdziałać w celu stworzenia lepszego świata? To pozostawiam waszej ocenie.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 1
  • emoji kupka - liczba głosów: 0