Millie Bobby Brown, gwiazda "Stranger Things" dołączy do "Star Wars"? Potencjalna kwota jest OGROMNA

Czy przestaliście się jarać marką "Star Wars" po ostatnim filmie "The Rise of Skywalker"? Nie? To dobrze, bo uniwersum zdobyło drugie życie (?) na platformie streamingowej Disney+.

Przecież tam pojawiły się świetne seriale: "The Mandalorian", "The Book of Boba Fett", "Star Wars: The Bad Batch" - już nawet "​Obi-Wan Kenobi", który nadrobił ostatnim odcinkiem. A teraz pojawiła się nowa nadzieja (sic!). Czy gwiazda "Stranger Things" dołączy do uniwersum "Gwiezdnych Wojen"?

Standardowo, traktujcie te informacje z przymrużeniem oka, ponieważ to nic oficjalnego. Może gwiazda "Stranger Things" dołączy do legendarnej serii? A może negocjacje okażą się klapą? Przyszłość pokaże.

Jak podaje brytyjski "The Mirror", Millie Bobby Brown ma negocjować rolę w filmie lub serialu w uniwersum "Gwiezdnych Wojen". Ich źródło miało przekazać, iż "Millie jest na celowniku Disneya, jeśli chodzi o nowe projekty związane z Gwiezdnymi Wojnami".

W "nieformalnych rozmowach" ma uczestniczyć Kathleen Kennedy, prezeska Lucasfilm. Dla niezaznajomionych, ma ogromną władze nad produkcjami "Star Wars".

[Millie Bobby Brown] kontaktowała się z Kathleen, która wie, że chciałaby wystąpić w filmie lub zagrać główną rolę w jednym z nowych projektów telewizyjnych dla Disney Plus.

Według źródła, Disney ma "znać jej wartość". Millie mogłaby otrzymać za pierwszy film lub serial (prawdopodobnie sezon) około 15 milionów dolarów.

Kierownictwo Disneya wie, jak wielką ikoną jest ona już teraz dla widzów w wieku od 10 do 30 lat i co to oznacza w kategoriach atrakcyjności. Z łatwością mogłaby zgarnąć 15 milionów dolarów za pierwszy film lub serial.

Hej! "Stranger Things" za kilka dni oficjalnie się zakończy, ogarnie się "Enola Holmes 2" - i może przyjdzie czas na "Star Wars"!

Źródło: The Mirror