MeduM, czyli TikTok od Czarnka. Stworzy go m.in. wspólnik kuzyna Kaczyńskiego

Przemysław Czarnek, minister edukacji, zlecił Narodowemu Centrum Badań i Rozwoju przeprowadzenie konkursu przetargowego na stworzenie platformy multimedialnej MeduM.

Ma to być swojego rodzaju miks form zapożyczonych z TikToka i Netfliksa skierowanego do młodych ludzi. Platforma ma składać się co najmniej 230 krótkich filmików, wynoszących maksymalnie cztery minuty oraz treści związanych z m.in. historią (na podstawie programu do HiT-u), sztuką czy przedsiębiorczością,.

Na realizację projektu MEiN chce wydać 29 milionów złotych. Znamy już wyniki konkursu i wiemy, kto stworzy nagrania oraz samą platformę. Wyniki zostały rozłożone w taki sposób:

• Projektowanie platformy: Fundacja Wspierania Historii Kinematografii Polskiej, 6,98 mln zł;
• Historia Polski na podstawie HiT: Fundacja Wspierania Historii Kinematografii Polskiej, 9,5 mln zł;
• Historia sztuki: Stowarzyszenie Aktywne Beskidy, 7,452 mln zł;
• Innowacyjność produktów i usług: Stowarzyszenie TOP500 Innovators, 2,9 mln zł.

Na stworzenie platformy podmioty mają czas do 1 grudnia 2022 roku.

Jak podaje TVN24 oraz "Wyborcza", prezesem fundacji Wspierania Historii Kinematografii Polskiej, która wygrała konkurs na stworzenie platformy MeduM oraz nagranie materiałów o historii Polski na podstawie m.in. HiT-u, jest Piotr Mikołajczak.

Mikołajczak to osoba związana z m.in. TVP. To także były mąż dyrektorki TVP Polonia, Magdaleny Tadeusiak-Mikołajczak. Jak przekazuje TVN24, Mikołajczak jest "wspólnikiem w firmie Houseboat razem z Janem Marią Tomaszewskim - doradcą zarządu TVP, a prywatnie bratem ciotecznym prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego".

Jak ustaliliśmy, Mikołajczak pracował przy filmach historycznych, programie "Leśniczówka" dla TVP1 czy teleturnieju "Ja to znam" , realizowanego także dla TVP1. W przypadku tego ostatniego został on zdjęty z ramówki z uwagi na słabą oglądalność. Realizował także dokument pt. "Portret przeszłości 1920" o ofensywie Sowietów na Polskę w 1920 r. oraz "Jeżeli zapomnimy o nich…" o rzezi wołyńskiej.

Dziennikarz stacji TVMN 24 zapytał Mikołajczaka o doświadczenie w tworzeniu platform streamingowych. Ten uciął temat, bez podawania żadnych szczegółów:

- Na MeduM nie mam podpisanej jeszcze umowy, więc nie ma jeszcze o czym mówić - przekazał.

Anonimowy pracownik kancelarii premiera, który zajmuje się cyfryzacją, przekazał TVN24, iż "może wyjść z tego tandeta", ponieważ 7 milionów złotych to naprawdę mała kwota - jak na taki typu projekt.

Redakcję Vibeza zastanawia także nierówny podział pieniędzy w kwestii obszarów tematycznych. Na nagrania związane z historią MEiN chce przeznaczyć aż 9,5 mln zł, z historią sztyki 7,452 mln zł, a na materiały o innowacyjności produktów i usług jedynie 2,9 mln zł. Nie dziwi nas to, bo wiemy, jak bardzo minister Czarnek lubi uprawiać politykę historyczną w polskich szkołach.