Mark Zuckerberg wydał 10 MILIARDÓW dolarów na cyfrowy świat i VR. Efekt straszny?

Żeby was wprowadzić w ten cudowny świat przedziwnych buzzwordów: metaverse to cyfrowy świat, który na chwilę może zastąpić prawdziwą, realną rzeczywistość. Wejść do niego możemy m.in. za pomocą gogli do wirtualnej rzeczywistości. Wtedy zobaczymy cyfrowy świat w pełnej imersji, jakbyśmy tam byli.

W czerwcu 2022 roku ogłoszono, że Meta, dawniej Facebookchce wydać tylko w tym roku co najmniej 10 miliardów (!!!) dolarów na badania i rozwój nad technologiami wirtualnej rzeczywistości i rzeczywistości rozszerzonej. Ile pieniędzy poszło na metaverse? Jeden z projektów firmy Zuckerberga wygląda jakby zapłacono za niego... góra 25 zł.

Zuckerberg zamieścił na Facebooku zrzut ekranu z gry "Horizon Worlds" firmy Meta. Owa gra, czy też metaverse zostało udostępnione w kolejnym nowych krajach, tym razem w Hiszpanii oraz we Francji.

"Dziś uruchamiamy Horizon Worlds we Francji i Hiszpanii! Nie możemy się doczekać, aby zobaczyć, jak ludzie odkrywają i budują wciągające światy i aby wkrótce wprowadzić je do kolejnych krajów" - napisał Zuckerberg na Facebooku.

Problem w tym, że jego "selfie" wygląda strasznie. Wróć! Wygląda tak źle, że starsi gracze mogą porównywać grafikę z gry od Mety, czyli obecnie jednego z największych graczy w rozwoju wirtualnej rzeczywistości oraz metaversów, z grami z PS2, czyli już 22-letniej konsoli.

W sieci pojawiły się porównania do innych gier sprzed lat. Pamiętacie "Second Life"? Nawet w darmowej grze online z 2007 roku o "drugim życiu" grafika była o niebo lepsza:

"Horizon Worlds" wygląda fatalnie. A to nie zwiastuje niczego dobrego.

Powiedzmy szczerze: metaverse jest obecnie bardzo promowane przez Metę. Według mnie, bez zastanowienia, przymiarek, czy sensownego pomysłu. Usłyszeliśmy, że "cyfrowe drugie życie" będzie zaraz musem dla każdego. Co najgorsze, niektórzy przyjęli tę informację bardzo hurraoptymistycznie.

Po co komukolwiek kupowanie cyfrowych butów (!) w metaverse? A, żeby się pokazać, prawda? Największe firmy modowe zamierzają w najbliższym czasie dokonać ekspansji wirtualnej rzeczywistości.

Dlaczego? Bo to nowy trend. Bo się opłaca, gdyż nie trzeba "marnować" pieniędzy na wyprodukowanie fizycznych ubrań. Bo też łatwo na tym zarobić krocie. Spójrzcie na rynek NFT. Chociaż szał na "niewymienialne żetony" się skończył szybciej, niż zaczął.

Nie wróżę tego też metaverse, gdyż jest to interesujący koncept. Ale, co najważniejsze, sporo trzeba jeszcze poprawić i stworzyć w nim, aby był to zjadliwy produkt. W tym momencie czuć, że społeczność podchodzi bardzo sceptycznie do sztucznego i (jeszcze) niepotrzebnego tworu pchanego przez największe korporacje.