Łzy i drżący głos. PashaBiceps stracił czworonożnego przyjaciela

Jarosław Jarząbkowski "pashaBiceps" to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiego e-sportu. Rozpoczął przygodę z wirtualnymi zawodami jako młody chłopak, zafascynowany grą "Counter-Strike". Jego determinacja i talent szybko przyniosły mu miejsce w czołowej drużynie Virtus.pro, która stała się ulubieńcem polskich fanów.

Virtus.pro, z Jarząbkowskim w składzie, zdobyło wiele prestiżowych nagród na międzynarodowych turniejach. Zespół ten jest znany z licznych zwycięstw i miejsc na podium, co czyni go jednym z najbardziej utytułowanych w historii polskiego e-sportu.

Jarosław ma na koncie też występy we freak fightach. Walczył zarówno w High League, jak i FAME MMA. oza działalnością sportową i internetową, znany jest z pracy z młodzieżą, organizacji obozów gamingowych oraz licznych inicjatyw promujących zdrowy styl życia i rozwój osobisty.

W życiu Pashy doszło do smutnego wydarzenia. Twórca zamieścił w relacji na Instagramie zdjęcie z wyjazdu w góry na wypoczynek. Stał na tle Giewontu z uśmiechniętą twarzą. Dodał podpis: "Hard Reset", co oznaczało, że zaplanował relaks blisko natury. Niestety, Jarosław musiał szybko zweryfikować swoje plany, gdyż zmarł jego pies Negev.

Pasha podzielił się smutną wiadomością z widzami za pośrednictwem Instastory: - Dzień dobry, wczoraj przyjechałem tu o godzinie 21 troszkę odetchnąć. A dzisiaj godzina 9 ja wracam do Warszawy pożegnać mojego najlepszego przyjaciela Negeva - powiedział Pasha, stojąc na tle gór. Twórca nie ukrywał płaczu i łamiącego się głosu.

"Przez tyle lat obserwowaliście nasze leśne poczynania z Negevem. Jak złapię trochę oddechu, to napiszę kilka słów" - dodał Pasha w krótkim wyjaśnieniu.

Przekazujemy Pasy wyrazy współczucia i liczymy, że szybko pozbiera się po utracie czworonożnego przyjaciela.