Lem animowany. Koszmar ze szkoły zamieniony w niezwykłe animacje
Współczesny show biznes, "zeskanowana" aktorka i Lem jakiego nie znacie. To wszystko czeka na Was już dzisiaj na Ninatece - tylko dzisiaj będziemy mogli zobaczyć jego prozę w wersji animowanej
Tak wiem, większość z Was pewnie gdy widzi tekst o pisarzu, który jakoś kojarzy się ze szkołą, raczej myśli, że to same nudy (pomijając oczywiście osoby zafascynowanego jego twórczością). Tym razem jednak szykuje się coś naprawdę ekstra.
Jak pewnie wiecie, ten rok jest Rokiem Stanisława Lema – pisarz obchodziłby w nim swoje setne urodziny (wypadają we wrześniu). W związku z czym, już od dłuższego czasu pojawia się szereg inicjatyw, które miałyby uczcić jego twórczość. Wolne Lektury niedługo udostępnią książki, kształtujące światopogląd Lema, a na Ninatece zobaczymy… filmy animowane na podstawie jego utworów.
Co jest takiego w świecie wykreowanym przez Lema, że wciąż warto go oglądać?
Wbrew pozorom, mimo że jego książki powstały już jakiś czas temu, wciąż możemy je odczytywać na nowo, a to dzięki temu, że dzieła Lema, jak pewnie wiecie, miały futurologiczny charakter, który wzbogacały liczne filozoficzne rozważania. Myślę, że w wielu jego utworach moglibyśmy odnaleźć nasze aktualne dylematy (szczególnie te związane z kryzysem klimatycznym).
Żeby nie było – po jego twórczość sięgali wielcy reżyserzy m.in. Andriej Tarkowski, który zaadaptował jedną z popularniejszych książek pisarza, czyli „Solaris”. Teraz będziecie mogli zobaczyć chociażby „Wycieczkę w kosmos”,, „Pułapkę”, „Golema”, czy pełnometrażowy film „Kongres”.
Szczególnie go Wam polecam. Zobaczycie w nim m.in. Robin Wright, którą pewnie większość z Was kojarzy z „House of Cards”, a sam film pokazuje, jak bardzo „współczesnym” pisarzem był Lem.
The Congress Official US Release Trailer (2014) - Robin Wright Fantasy Movie HD
Czy warto więc oglądać animacje Lema?
Na pewno warto spróbować. Wiem, że jego twórczość nie trafia do wszystkich – wskażcie mi chociaż jednego twórcę/twórczynię, który_a podobałaby się każdemu – ale z pewnością warto dać mu szansę w takiej, trochę nietypowej formie.
Kiedy oglądać?
Animacje będą na Was czekały już 13 kwietnia od godziny 18:00 do godziny 22:00 na serwisie Ninateka. Dostęp oczywiście jest darmowy, także serio, niczego nie tracicie. A nóż, może okaże się, że zostaniecie fanami/fankami Lema?
Popularne
- "Kiedyś ludzie mieli mniej". Hymn boomerów podbija TikToka
- Karty kolekcjonerskie Julii Żugaj w Biedronce. Cena z kosmosu?
- Jak długo Książulo będzie recenzował kebaby? Jego odpowiedź szokuje
- Young Leosia odpowiada na diss Fagaty. "Rozkładasz nogi w necie, żeby zarobić na prąd"
- Gimper wygrał z Lil Masti w sądzie. Wyrok jest prawomocny
- Zranił ją narzeczony. 32-latka wyszła za mąż za chatbota
- Najwyższy jarmark świąteczny w UE otwiera się w Warszawie. Chwała na wysokości, chwała
- Influencerki oszalały na punkcie zdjęć AI? Dlaczego nie jestem fanką śnieżnej "sesji" [OPINIA]
- Chodzisz po Krakowie, a tam śpiewa David Kushner. To nie żart





