Kim Kardashian założyła tę samą sukienkę więcej niż raz. Nowa "królowa recyklingu"?
Kim Kardashian w najnowszym odcinku "The Kardashians" pokazała swój magazyn, w którym przechowuje... 30 tysięcy ubrań. Potem pochwaliła się, że na ślub Kourtney założyła używaną sukienkę.
Może i jedzenie Beyond Meat nie wychodzi Kim Kardashian najlepiej, ale z pewnością jest jedna rzecz, w której od dawna się sprawdza, a jest nią oczywiście moda. Kardashianka jest dość znana ze swojego zamiłowania do branży fashion.
Podobne
- Aktorka z "Riverdale" krytykuje Kim Kardashian i jej sukienkę: "Obrzydliwa ignorancja"
- Czy Kim Kardashian naciąga fanów na produkty Skims?
- Została postrzelona cztery razy. Uratowała ją bielizna Kim Kardashian
- Kim Kardashian pokazuje, ile "tłuszczu" ma jej ciało. Szkodzi nastolatkom?
- Tiktokerka tnie ubrania Balenciagi. Chodzi o oskarżenia o pornografię
Co prawda po rozwodzie z Kanye trochę trudniej wychodzi jej kompletowanie strojów (o czym sama mówi), ale moda wciąż sprawia jej dużo radości. Dowodem może być chyba jeden z najnowszych odcinków serialu o Kardashianach.
Kim Kardashian i jej wielki magazyn ubrań
W jednym z odcinków "The Kardashians" Kim Kardashian wracała wspomnieniami do swoich dawnych stylizacji. Pomaga jej w tym oczywiście jej wielka kolekcja ubrań. Okazuje się, że celebrytka ma wielki magazyn, w którym przechowuje swoje stare kolekcje.
Jej zbiór liczy ponad 30 tysięcy ubrań i Kim traktuje je trochę jak "przechowalnie wspomnień". W odcinku dzieli się właśnie kilkoma wspomnieniami, gdy przegląda ubrania. Większość internautów twierdzi jednak, że kolekcja Kardashian jest "przesadą" i "marnotrawstwem".
Kim Kardashian i recykling ubrań
Kim postanowiła chyba jednak udowodnić wszystkim hejterom, że nie mają racji. Na ślub swojej siostry Kourtney Kardashian postanowiła założyć starą, przerobioną sukienkę. Celebrytka wystąpiła w czarnym stroju od Dolce & Gabbana.
Kardashian opowiada, że tę samą sukienkę miała na sobie podczas Glamour Awards w 2011 roku. Postanowiła ją jednak trochę "unowocześnić" i sprawić, by była bardziej "jej", dlatego dodała do niej warstwę innej koronkowej sukienki ze swojej szafy.
Cóż, trzeba przyznać, że to w końcu jakiś słuszny ruch ze strony Kardashianki. Ostatecznie dawanie drugiego życia ciuchom to naprawdę bardzo ważna sprawa, więc ciężko się przyczepić do tej postawy Kim.
Nazywanie jej jednak "normalnym" człowiekiem tylko dlatego, że postanowiła założyć swoje ubrania więcej niż raz, to już lekka przesada. Kim raczej jest znana ze swojego konsumpcjonizmu, więc nie robiłabym z niej teraz "ekologicznej królowej mody".
Jej postawę można za to pochwalić, szczególnie że przyjęło się niestety, że na ślub "nie wypada" pójść w tym samym. Mamy więc nadzieję, że Kim będzie dalej kontynuowała ten ubraniowy recykling i te 30 tysięcy rzeczy z magazynu na coś się w końcu przyda.
Popularne
- Wersow wypuściła "Dorosłe serce". Śpiewa, że otrzymała chłód
- Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości
- PiriPiri zrobiło pierwsze w Polsce lody z kebabem. To nie jest żart
- Pierwszy na świecie wyścig plemników. Będą zakłady, kamery, a nawet komentator
- Bombardiro Crocodilo i inne brainroty AI. Ten trend wyżre ci mózg
- "Best feeling, pozdro z fanem". O co chodzi w tym trendzie?
- Sylwester Wardęga przegrał z Marcinem Dubielem. Musi zapłacić 350 tys. zł?
- Gimpson (Gimper) ogłosił swój ostatni koncert. Klub wyprzedał W GODZINĘ
- Polska górą. Nowy slang podbija internet. "Just turned 19 in Poland". O co chodzi?