pies CBD

Czego nie rozumiesz, człowieku? Po tym nie ma żadnego haju. Nawet zwierzęta używają CBD

Źródło zdjęć: © Honest Paws / Unsplash.com
Anna RusakAnna Rusak,15.04.2021 17:55

Automaty z produktami CBD zaniepokoiły posła PiS, bo według niego oswajają młodzież z tą straszną marihuaną. Nie wiem, czy wie, ale po CBD nie będzie żadnego haju…

Niektórzy już dawno odlecieli i wcale nie potrzebowali do tego marihuany. W takim razie, już na samym początku, wyjaśnijmy może sobie coś raz na zawsze – CBD to nie narkotyki. To nie marihuana. Gdyby tak było, nie można by ich było podawać chociażby zwierzętom. A można.

Konopie siewne zawierają maksymalnie, podkreślam maksymalnie, 0,2 procent THC, czyli kilkaset mniej niż w marihuanie. Nie mają działania psychoaktywnego, nie uzależniają. Za to mogą pomóc np. w zaburzeniach neurodegeneracyjnych, stymulowaniu układu nerwowego, czy hamowaniu procesów zapalnych. Więcej o CBD możecie poczytać np. tutaj.

Wszystko, co chcesz wiedzieć o CBD

Jednak poseł PiS Artur Szałabawka, zdaje się o tym nie wiedziećtak komentuje sprawę automatów vendingowych, w których można kupić m.in. lizaki, wyroby papierosowe, czy herbaty z konopi siewnych.

"Trudno oprzeć się wrażeniu, że celem firm instalujących takie automaty jest oswojenie społeczeństwa z marihuaną jako taką. Użytkownik nie jest w stanie od razu odróżnić „tej nieszkodliwej” od marihuany prawdziwej. To swego rodzaju działanie podprogowe, którego celem jest zachęcenie młodzieży do sięgnięcia po używki".

Zagrożenie dla szkół

Posła szczególnie niepokoi odległość automatów od szkół. Postuluje, by stawiano je w odległości nie mniejszej niż 1000 metrów od budynków, w których uczą się dzieci. W tej sprawie zwrócił się nawet z interpelacją do ministra zdrowia i ministra spraw wewnętrznych. Dodatkowo chce, by automaty były częściej kontrolowane, bo według niego niektóre produkty przekraczają dopuszczane normy – ciekawe, skąd to wie…

Pomijając już ubogą wiedzę posła na temat tego, czym olejki CBD w ogóle są, chciałabym zauważyć, że stawianie czegokolwiek, w jakiejkolwiek odległości od budynków szkolnych, nie sprawi, że uczniowie nie będą tego używali. Mogłabym napisać coś o tym, że „zakazany owoc smakuje najlepiej”, ale zakładam, że osoby uczące się, wiedzą trochę więcej od posła o tym, czym jest CBD i jak wpływa na organizm.

Poza tym umówmy się, że każdy, kto będzie chciał dostać coś z takiego automatu, po prostu do niego pójdzie i żadna odległość od szkoły nie zmieni sytuacji. Także może zamiast zawracać sobie głowę czymś, co w zasadzie nikomu i niczemu nie szkodzi, może warto byłoby zająć się chociażby sprawą pomocy psychologicznej dla dzieci i młodzieży. Tak tylko delikatnie sugeruję.  

trwa ładowanie posta...
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0