Fundacja Viva

Cyrk w Polsce pierwszy raz skazany za znęcanie się nad zwierzętami. To wielki, przełomowy dzień

Źródło zdjęć: © Fundacja Viva!, Instagram.com, Canva
Anna RusakAnna Rusak,30.09.2021 11:50

Skazani za przemoc w cyrku - dobro zwierząt zwyciężyło! Czy to koniec znęcania się nad zwierzętami w cyrkach?

Tak, w końcu do tego doszło! Cyrk w Polsce został skazany za znęcanie się nad zwierzętami. Sprawa zajęła właściwie 5 lat - wszystko zaczęło się w 2016 dzięki interwencji Fundacji Viva!, która zajmuje się ochroną praw zwierząt.

Wtedy policja odebrała właścicielom cyrku w Pawłowicach - Katerynie S. i Sebastianowi S. - dwa żółwie jaszczurowate, żółwia pustynnego, krokodyla i niedźwiedzia brunatnego. Sąd Rejonowy w Jastrzębiu-Zdroju właśnie orzekł, że oskarżeni znęcali się nad zwierzętami. To pierwszy taki wyrok w Polsce.

Co ze zwierzętami?

Zwierzęta były w fatalnym stanie. Weterynarze orzekli, że niedźwiedź Baloo nie ma pazurów, cierpi na zanik mięśni i próchnicę, a do tego ma niedobory niektórych witamin. Po późniejszym zachowaniu zwierząt, można było wnioskować, że zwierzęta są bardzo straumatyzowane. Wszystkie, nawet te których sytuacja do tej pory nie była jasna, są już bezpieczne prawnie.

trwa ładowanie posta...


"Niedźwiedź miał do dyspozycji część przyczepy samochodowej i maleńki wybieg zewnętrzny, na który był wypuszczany tylko na czas pokazu. […] właściciele nie widzieli niczego złego w stanie zwierzęcia. Nigdy nie podjęli się jego leczenia".

- Anna Plaszczyk, Fundacja Viva!

Co z właścicielami?

Właścicielom postawiono 12 zarzutów. Zostali skazani na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, dostali karę finansową i m.in. 5-letni zakaz prowadzenia działalności cyrkowej związanej z wykorzystywaniem zwierząt lub oddziaływaniem na nie. Wyrok nie jest prawomocny.

Na szczęście zwierzęta po tych trudnych przeżyciach znalazły nowy, bezpieczny dom. Nie zmienia to faktu, że przez długi czas swojego życia były skazane na przemoc i traumatyczne warunki. Wszystko to w imię "rozrywki".

trwa ładowanie posta...

Rozrywka pełna ukrytego za kotarami cierpienia

Naprawdę nie rozumiem, dlaczego coś takiego jak cyrk jeszcze w ogóle w dzisiejszych czasach istnieje. Niestety, objazdowe cyrki wciąż pojawia się w wielu miastach. Sprzedaje się je jako "najlepszą rozgrywkę dla dzieci", pod którą tak naprawdę kryje się ogromne cierpienie.


"Oskarżeni zgotowali swoim zwierzętom piekło w takt zabawnej i dudniącej muzyki oraz stroboskopowych świateł. To, że znęcali się nad zwierzętami, w świetle dzisiejszego wyroku jest bezsporne. A wszystko to dla zysku czerpanego z rzekomej anachronicznej rozrywki, jaką te nieszczęsne zwierzęta musiały zapewniać nieświadomym ich cierpienia dzieciom".

- Anna Plaszczyk, Viva!

Dlatego ten wyrok jest tak szczególnie ważny. Pokazuje, że nie jesteśmy bezsilni wobec takich instytucji i takiego okrutnego postępowania. Jeśli chcielibyście weprzeć fundację i jej działania, możecie to zrobić tutaj. A jeśli zastanawiacie się, co jest nie tak z cyrkami, to polecam obejrzeć te filmy:

CZŁOWIEK Pan

Animals in the Circus Hit, Bullied, Chained, and Deprived

Dlaczego zwierzęta w cyrku cierpią?

Źródło: Fundacja Viva!

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 1
  • emoji ogień - liczba głosów: 3
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 1
  • emoji smutek - liczba głosów: 2
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 1