Co dalej z Mini Majkiem? Spadek wyświetleń i cisza w sprawie Majkelków i Majk & Dog

Ekipa, czyli najpopularniejsza grupa twórców na polskim YouTube (i innych social media), rozeszła się w połowie 2022 roku po przeszło czterech latach. Jedną z osób, która odeszła (ale i została "stworzona") przez Ekipę Friza był Mateusz Krzyżanowski, znany jako Mini Majk, niskorosły 28-latek.

Dzięki grupie Mini Mak zdobył na Instagramie przeszło 1,8 mln obserwujących, a na YouTube 1,52 mln subskrypcji. Ba! Można stwierdzić, że dzięki Ekipie dostał szansę na walkę w klatce High League. I to nie mijałoby się z prawdą, bo przed dołączeniem do grupy był raczej nieznany. Po rozpadzie ekipy niektórzy influencerzy próbują dalej tworzyć w internecie na własną rękę. Z różnym skutkiem.

Problem w tym, że coś ostatnio nie gra u Mini Majka. Wcześniej zdradzał, że czuje się minimalnie wypalony. Przestał nagrywać tak często na YouTube, a Stories wstawia… wydaje mi się, że także niechętnie. Chciał się skupić na treningach i walkach. Jego kanał ucierpiał i wygląda na to, że obniża się także jego popularność.

Problem jest w wyświetleniach. A raczej ich braku. 17 października po południu Mini Majk dodał film o swoim dniu oraz nauce tańców z TikToka. Wynik? Słaby. 18 tys. wyświetleń w 22 godziny. To gigantyczny spadek, bo jego kanał zebrał ponad 1,5 mln osób. Ostatnie filmy: 333 tys., 107 tys., 137 tys., czy 257 tys. na kontrowersyjnym materiale. To nie są fatalne wyniki, aczkolwiek nie są też wspaniałe, jak na takiego twórcę.

Tak samo jest z ocenami. Są to wartości przybliżone, ale +/- możecie dzięki nich odczuć, co się dzieje z influencerem. Tu stosunek lajków do łapek w dół:

• DZIEŃ Z MINI MAJKIEM! *UCZYŁEM SIĘ TAŃCÓW Z TIKTOKA!*: 1,6 tys./1,6 tys.;
• OBRONIĆ PAS | HIGH LEAGUE: 18 tys./1,6 tys.;
• UCZYŁEM GO JEZDZIĆ MOIM AUTEM: 6,1 tys./6,4 tys.;
• POKONAŁEM SWÓJ NAJWIĘKSZY LĘK!: 8 tys./6,3 tys.;
• PRZEZ CAŁY DZIEŃ MÓWIE TAK MOJEJ DZIEWCZYNIE!: 16 tys./9,2 tys.;
• ZMIENIŁEM WYGLĄD JEJ AUTA!: 9,2 tys./24 tys.

Można z tego wywnioskować, że wszystkie treści, które nie dotyczą bezpośrednio walk Mini Majka, nie są dobrze przyjmowane przez internautów. Oni w komentarzach także zwiastują koniec popularności influencera.

"Dobrze, że drinki umiesz robić, przyda Ci się ta umiejętność w przyszłym roku" - komentuje jeden internauta.

"Myślę, że z tych wyświetleń nie wyciągnie nawet minimalnej krajowej 😀" - dodaje inny.

Co się dzieje? Można byłoby podrzucić kilka teorii. Na pewno Mini Majk przestał dodawać regularnie. Ostatnia przerwa pomiędzy najnowszym a przedostatnim filmem to aż trzy tygodnie. W przeszłości dobił nawet do dwóch miesięcy przerwy.

Wiecie, algorytm YouTube decyduje w dużej mierze o tym, czy ktoś zobaczy nowy film kogoś czy nie. Tutaj sprawa wygląda bardzo prosto: Mini Majk dodaje materiały rzadko, ma słabe oceny, więc YouTube może go nie podpowiadać użytkownikom.

Warto tutaj przypomnieć, że Majkel zapowiedział także kilka interesujących projektów i to nie do końca internetowych. Nie dość, że jego przekąski/prażynki "Majkelki" mają trafić do sieci sklepów Żabka, to miał otworzyć także swojego własnego standa z hot-dogami. Mini Majk ogłosił, że chce ruszyć ze sprzedażą hot-dogów w Krakowie. Punkt ma się nazywać Majk & Dog.

Te projekty zostały zapowiedziane już jakiś czas temu, a nadal nie słyszymy o ich realizacji. Dlaczego? Trudno powiedzieć. Ale fajnie, gdyby Mini Majk znowu złapał wiatr w żagle. Może wtedy, gdy definitywnie odejdzie z Ekipy? To byłoby ciekawe.