Choinka w niefortunnym miejscu. Wpadka domu kultury
Święta to czas wystawnych, często masywnych dekoracji. Piękna choinka stanęła m.in. w wojewódzkim domu kultury w Rzeszowie. Problem? Ustawiono ją na skrzyżowaniu ścieżek prowadzących.
Choinka może być ozdobą budynku, jednak źle ustawione drzewko stanowi realny problem. Taka sytuacja miała miejsce w wojewódzkim domu kultury w Rzeszowie. Ustrojona choinka na podwyższeniu została ustawiona na skrzyżowaniu ścieżek dostępu mających docelowo zapewnić bezpieczeństwo osobom niewidomym i słabowidzącym. Kwestię nagłośnił Łukasz Słowik, autor profilu "Niewidomy płakał, jak audytował".
Podobne
- Choinka żywa czy choinka sztuczna? Która jest bardziej eko?
- Kolejne rozstanie w świecie YouTube. Czvjnik ogłosił zerwanie
- Studentka pokazała strój na uczelnię. Internauci są w szoku
- Sukces polskiej piłkarki. Faceci obleśnie komentują jej wygląd
- Youtuber zamówił świąteczne jedzenie od Magdy Gessler. Czy się opłacało?
Co złego może zrobić choinka?
Redakcja Vibez poprosiła o komentarz Łukasza Słowika, autora nagrania. - Nagrałem materiał, bo kiedy zgłaszam problem do pracowników danego miejsca, to często sytuacja się powtarza. Dobry materiał może zdziałać więcej. Często jest tak, że efekt jest osiągalny. Sytuacja może wyglądać absurdalnie, ale istnieje wola zmiany. Problemem jest to, że nie istnieje myślenie długoliniowe, bo dzisiaj ktoś postawił choinkę, ale jutro inna osoba może postawić stojak na ulotki. Brakuje edukacji i rozmów. Wystarczy pogadać ze sprzątaczem, że postawienie wiadra na środku skrzyżowaniu ścieżek prowadzących i to już poprawia sytuację - mówi Łukasz Słowik, autor nagrania i twórca profilu "Niewidomy płakał, jak audytował".
Choinka odebrała rolę ścieżce prowadzącej
Sprawę nieszczęsnej choinki skomentował także edukator Mikołaj Jabłoński: - Zdecydowanie ta choinka ustawiona jest w miejscu, które odbiera jakąkolwiek rolę ścieżce prowadzącej. Drzewko ustawiono na skrzyżowaniu trasy i zdaje się to być w jakimś dziwnym przejściu. Nie byłem tam na miejscu, więc nie wiem jak to dokładnie wygląda. Natomiast prawda jest taka, że każdy obiekt, do którego ścieżka prowadząca ma oficjalnie prowadzić, przed obiektem powinien mieć punkty uwagi, czyli kropki widoczne na nagraniu. Jeśli ich nie ma, to nie ma co wciskać kitu, że tak miało być.
- Ścieżka prowadząca ma zapewnić bezpieczeństwo osobie z niej korzystającej. Założenie jest takie, że nic na tej ścieżce nie będzie. Ona ma być przewodnikiem na tej trasie i doprowadzić cię w sposób bezpieczny, żebyś się o nic nie obijał, o nic nie zahaczał i na nic nie wpadł. Postawienie na niej choinki jest tego absolutnym zaprzeczeniem. - Powiedział w komentarzu dla Vibez Mikołaj Jabłoński, samorzecznik, trener i konsultant z zakresu dostępności dla osób z niepełnosprawnością wzroku, twórca kanału internetowego Bezawstydu.
Co ważne, po udostępnieniu nagrania drzewko zostało przesunięte w miejsce, w którym nikomu nie przeszkadza ani nie zagraża.
Popularne
- Problemy Oskara Szafarowicza. Pokazał wezwanie od uczelni
- Kononowicz kończy z YouTube? Pojawił się ważny komunikat
- Pochwalił się kupnem 10. mieszkania. "Psujesz rynek"
- Flipper został oszukany. Stracił kilkanaście tysięcy złotych
- Tata Maty prosi o pieniądze. "UWAGA! Jest sprawa"
- Nowy trend na TikToku. Czym jest "bananowy botoks"?
- Barbara Nowak zaczepia Katarzynę Kotulę. "Małopolska nie deprawuje"
- Koniec pomidorowego szaleństwa? Sanah ujawnia, o co chodziło
- Marcin Dubiel podpadł Roxie Węgiel. Chodzi o związek z Kevinem