Billie Eilish była przerażona reakcjami na okładkę w "Vogue"
Minął tydzień odkąd 19-letnia gwiazda muzyki pop zaprezentowała efekty odważnej sesji dla brytyjskiego "Vogue". Jak Billie Eilish czuje się teraz, gdy szum medialny wokół niej odrobinę ucichł? Opowiedziała o tym podczas wywiadu u Stephena Colberta.
Największa ikona generazji Z przeszła metamorfozę, o której mówi cały świat. Billie Eilish z okazji premiery najnowszej płyty zmieniła swój wizerunek. Najpierw przefarbowała włosy z czarno-zielonych na blond, a następnie wystąpiła w sesji dla brytyjskiego "Vogue'a". Dziewczyna zapozowała w samym biustonoszu i wyszczuplającym gorsecie, czym wprawiła fanów w osłupienie.
Podobne
- Billie Eilish przeszła COVID. "Gdybym się nie zaszczepiła, byłabym TRUPEM"
- Billie Eilish wypuściła WEGAŃSKIE buty, które ŚWIECĄ w ciemnościach [OMG]
- Billie Eilish i Taylor Swift z najważniejszymi Grammy 2021!
- Drama Billie Eilish. Czy jej najnowszy teledysk jest przykładem queerbaitingu?
- Nowy album Billie Eilish już gotowy! Piosenkarka zawdzięcza jego powstanie pandemii
Artystka wrzuciła okładkowe zdjęcie z brytyjskiego "Vogue'a" na swój profil na Instagramie. Fotografia pobiła rekord serwisu, zdobywając w ciągu 6 minut aż milion polubień! Billie Eilish poruszyła ten temat podczas występu w amerykańskim talk-show u Stephena Colberta. Artystka udzieliła krótkiego wywiadu i udostępniła nowe wykonanie jej premierowego singla "Your Power".
Billie Eilish nie chciałaby już niczego więcej publikować w social mediach
– Dzień, w którym zdjęcia z sesji ujrzały światło dzienne, był taki dziwny – tłumaczy Billie Eilish. – Opublikowałam jedną fotografię i widzę nagłówek, że "Billie Eilish pobiła rekord najszybciej lajkowanego zdjecia". A potem wrzuciłam kolejne i widziałam, że "Billie Elish pobiła kolejny rekord dla najszybciej lajkowanego zdjęcia". To było szalone. To był bardzo dziwny, surrealistyczny tydzień.
To sprawia, że nie chcę niczego więcej publikować. Wolałam postować, kiedy w mniejszym stopniu obchodziłam ludzi niż teraz, to jest dla mnie straszne. To znaczy, to jest niesamowite.
Billie Eilish "Your Power"
Billie Eilish o tym, dlaczego jest dumna ze swojej twórczości
Podczas wywiadu u Stephena Colberta Billie wypowiedziała się na temat jej nadchodzącego albumu, którego premiera zapowiedziana jest na 30 lipca tego roku. 19-latka przekonuje, że płyta jest jej ulubioną rzeczą, jaką kiedykolwiek stworzyła. – Jestem z niego taka dumna i bardzo pewna tego, co zrobiłam.
Jeśli chodzi o singiel "Your Power", Billie przyznała, że: – To moja ulubiona piosenka, jaką kiedykolwiek napisałam. To nie oznacza, że swoje inne utwory lubię w mniejszym stopniu... To znaczy, czuję się bardzo pewna tego dzieła.
Myślę, że są takie chwile w życiu, kiedy możesz sobie pozwolić na bycie pewnym siebie względem czegoś, co zrobiłeś. I ja jestem po prostu bardzo dumna z siebie i z tej piosenki. Mam wrażenie, że niczym jej nie przebiję.
Billie Eilish On The Internet's Reaction To Her 'Vogue' Cover
Skoro jesteśmy w temacie artystek młodego pokolenia, nie sposób nie wspomnieć o Olivii Rodrigo, która zwróciła się do swoich krytyków w dosadnych słowach.
W temacie muzyka
- OKI zagra największy koncert ever na Hali Stulecia. Fani: już tęsknią za tlenem
- Miasto melancholii: pięć koncertów, które zatrzymają czas tej jesieni w Warszawie
- Highlightsy Maybelline NY Music Stories 2025. Makijaż i muzyka to perfect match?
- Mocne kobiece głosy: Wolf Alice, BANKS, Isabel LaRosa i IDER zagrają w Warszawie!
Popularne
- Lody Wojanek już wkrótce w Żabce? Podobno już są w niektórych sklepach
- Zestaw Happy Meal z BTS wkrótce w McDonald's. Tak, będzie dostępny w Polsce
- Jakie sosiwo wariacie? Walka w Żabce: Julia Żugaj kontra Łatwogang
- Zrobili konkurs kwiczenia jak świnie. Peppa byłaby dumna?
- Fausti się odkleiła? Wers o zarobkach byłego wywołał burzę
- Charli xcx w ogniu krytyki. "Zero klasy. Czemu ludzie ją lubią?"
- Kim jest Makowkamusic? Influencerka znów budzi emocje
- Måneskin kończy przerwę. Zespół powróci z nową muzyką, bo... potrzebuje hajsu?
- Po tej książce zechcesz wrócić do realu. Recenzja "Homo Digitalis"