Bielenia krzyczy i nikogo nie obchodzą jego sutki. Zaskoczeni? Ja nie
Wczoraj Bartosz Bielenia podczas swojego wystąpienia solidaryzował się z Białorusią. Oczywiście nikt nie wspomniał słowem o jego piersiach. Dlaczego?
W środę (9 czerwca) w Strasburgu wręczono Europejską Nagrodę Publiczności LUX, która przyznawana jest filmom poruszającym ważne pod względem politycznym i społecznym tematy. Drugie miejsce w tym konkursie zajął film Jana Komasy „Boże Ciało”.
Podobne
- Posłanka Lewicy komentuje wygląd Jany Shostak. Dlaczego kobiecy biust wciąż jest problemem?
- Nie, nie chcemy mieć dzieci i nie zmienicie naszego zdania. Dlaczego młodzi nie chcą być rodzicami?
- Czarnek o roku swojej pracy: "Nie widzę żadnych porażek". Well, ja widzę sporo...
- Young Leosia o pokoleniu Z: "Nie pije alkoholu i nie bierze dragów"
- Biały zbawca Big Cyc i jego nowa wersja „Makumby”. Co jest z tym utworem nie tak? Prawie wszystko
Podczas uroczystości głos zabrał Bartosz Bielenia – odtwórca głównej roli filmu Komasy. Jego przemówienie pewnie przeszłoby bez większego echa, gdyby nie to, że aktor odniósł się do sytuacji na Białorusi:
Aktor Bartosz Bielenia krzyczy dla Białorusi w Europarlamencie
Nikogo nie obchodzą jego sutki
Bielenia, w akcie solidarności z osobami więzionymi przez białoruskie władze, podobnie jak aktywistka Jana Shostak krzyczał. I tak – jest to bardzo wzruszający gest, a samo wideo też, jak pewnie większość z Was, mnie poruszyło. Niemniej, chciałabym zapytać, gdzie są teraz ci wszyscy ludzie, którzy uważali, że Shostak „przesadza” i „robi coś niestosownego”, bo „chce zwrócić na siebie uwagę”???
Przypominam, że gdy ona 24 maja przed ambasadą Białorusi w Warszawie krzyczała, wszyscy mówili tylko o jej odznaczających się spod koszulki sutkach. Teraz oczywiście nikt tego nie powie, nikt nie zwróci uwagi ani na ubiór Bieleni, ani na jego piersi, bo jest mężczyzną, a im nie umniejsza się głosu tylko ze względu na piersi, prawda?
Chciałabym podkreślić, że gest Bieleni jest moim zdaniem i piękny, i ważny, i w ogóle w tym wszystkim nie chodzi mi o niego. Ta sytuacja po prostu tylko po raz kolejny pokazuje, że podwójne standardy wciąż są żywe, a kobiety – bez znaczenia, czego by nie robiły – postrzega się przez pryzmat ich wyglądu.
Także wiecie - jak macie piersi, to możecie krzyczeć. Ale jeśli jesteście kobietą to koniecznie załóżcie biustonosz. Inaczej nikt nie usłyszy tego, co mówicie. Wszyscy będą mówili tylko o Waszych sutkach.
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół