Aktor z "Riverdale" skazany na dożywocie. Zabił matkę, planował zamach na Justina Trudeau

21 września Sąd Najwyższy Kolumbii Brytyjskiej (Kanada) wydał wyrok w sprawie Ryana Granthama. 24-latek został skazany na dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego w ciągu pierwszych 14 lat odbywania kary. Mężczyzna przyznał się do popełnienia morderstwa drugiego stopnia, którego dokonał 31 marca 2020 roku.

Grantham zastrzelił matkę - 64-letnią Barbarę White, kiedy ta grała na pianinie. Kilka godzin po morderstwie mężczyzna nagrał film, na którym pokazuje zwłoki matki i przyznaje się do popełnienia zbrodni. Granthan zabił Barbarę, aby kobieta nie była świadkiem tego, czego jej syn zamierzał dokonać później. Chodzi o kolejne morderstwo.

Dzień po zabójstwie Granthan ruszył samochodem w kierunku Ottawy. Uzbrojony w karabiny i koktajle Mołotowa, planował włamać się do Rideau Cottage, gdzie znajduje się rezydencja premiera Kanady Justina Trudeau. Polityk miał być kolejną ofiarą Ryana Granthana. Mężczyzna po drodze zrezygnował z zamachu. Zgłosił się na jeden z lokalnych komisariatów policji i przyznał się do morderstwa matki.

Obrońca aktora Chris Johnson stwierdził, że jego klient nie był zaskoczony wyrokiem. - Myślę, że przewidział wyrok. Jest bardzo zaniepokojony całą sprawą. Grantham jest drobną osobą, więc perspektywa więzienia jest dla niego przerażająca - powiedział Johnson dla portal "Deadline".

- W obliczu tak strasznej rzeczy, którą popełniłem, powiedzenie "przepraszam" wydaje się bezsensowne. Ale każda część mnie wyraża żal za to, co się stało - stwierdził Grantham na sali rozpraw.

Ryan Granthan zaczął karierę aktora w wieku 9 lat. Wystąpił m.in. w "Riverdale", "Supernatural", "iZombie". Granthan ma na swoim koncie role w filmach takich jak "Parnassus", "Jumper", "Dziennik cwaniaczka".

Źródło: "Deadline"