Tiktokerka jest załamana, bo współlokator nie kupił papieru

Afera srajtaśmowa. Tiktokerka poddała testowi współlokatora

Źródło zdjęć: © TikTok
Konrad SiwikKonrad Siwik,16.06.2023 09:30

Koniec papieru toaletowego powalił na kolana niejednego śmiałka. Ale nie współlokatora pewnej tiktokerki, która poddała go niecodziennemu testowi.

Życie jest jak papier toaletowy. Może się rozwijać, ale i tak kiedyś się skończy. Czasem jest szare, szorstkie, zbyt krótkie i ogólnie do d**y. Najgorzej jednak, gdy ktoś podetrze się twoim - życiem, nie papierem. Choć w przypadku pewnej tiktokerki mowa o jednym i o drugim.

Afera srajtaśmowa: Akt I. Czy współlokator kupi papier toaletowy?

Pamiętacie, jak z początkiem pandemii ludzie tłumnie rzucili się na papier toaletowy z dyskontów, robiąc zapasy na lata? Tiktokerka Kinga [perfectqueen] tego nie uczyniła, a teraz żałuje…

Swoją historią podzieliła się TikToku:

- Ogólnie z moim chłopakiem robimy test na współlokatorze, czy kupi z własnej woli papier toaletowy. [Szeptem] Bo gdyby nie jego dziewczyna, to nic by nie robił na tym mieszkaniu i nic by nie kupował, tak że ciii - wyjaśnia tiktokerka na nagraniu sprzed dwóch dni.

Kinga spędziła weekend poza mieszkaniem, w którym zostawiła kilka rolek papieru. Współlokator pozostawał na miejscu.

- Z moim chłopakiem pojechaliśmy w piątek do domu i były trzy rolki papieru, które ja kupiłam i jeszcze wcześniejszy papier też ja kupiłam i wcześniejszy też kupiłam. Stwierdziłam, że jak oni zostają na weekend, to może kupią ten papier… - relacjonowała.

trwa ładowanie posta...

Tiktokerka miała cichą nadzieję, że współlokator w końcu kupi papier. Choć na wszelki wypadek zabezpieczyła się kilkoma rolkami, które ukryła w swoim pokoju.

- Przyjeżdżam w niedzielę, ostatnie pół rolki papieru i nie kupili. [Szeptem] I ja ogólnie kupiłam papier, ale robię test, czy on wyjdzie w ogóle z jakąś inicjatywą kupienia tego papieru. I to jest ogólnie pomysł mojego chłopaka, że wiecie, my tutaj mamy skitrany ten papier, a patrzymy, czy współlokator po prostu kupi ten papier. Czy on będzie potrzebował, czy w ogóle nie? - zastanawiała się Kinga.

- [Szeptem] I papier się skończył wczoraj albo dzisiaj z samego rana i dalej nie ma papieru… - skwitowała pierwszą część testu.

Afera srajtaśmowa: Akt II. "Powiedz mu, żeby kupił"

Kolejnego dnia Kinga nagrała update do swojego testu. Okazało się, że współlokator nie kupił papieru toaletowego. Obserwatorzy całego zamieszania radzili Kindze w komentarzach, by wprost powiedziała gościowi o potrzebie zakupu papieru.

- Do osób, które pisały: "weź mu powiedz, żeby kupił". Czy wy myślicie, że ja tego nie próbowałam? Tak że lecimy kolejny dzień z naszym teścikiem, czy kupi papier, czy nie. Dalej się kitramy ze swoim - mówiła Kinga we wtorek.

trwa ładowanie posta...

W tej samej relacji zamieściła fragment ze środowego ranka: - [Szeptem] Szybki update: Jest godzina ósma. Był w Żabce i nie kupił papieru - informuje Kinga.

Afera srajtaśmowa: Akt III. Współlokator się nie podciera?

W czwartek 15 czerwca Kinga opublikowała trzecie i finałowe nagranie testu. Zawarła w nim również dalszą relację ze środy.

- [Szpetem] Jest środa, trzy dni od momentu, kiedy się skończył papier. Jest godzina za minutę 17:00 i on dalej nie kupił tego papieru zasranego, ja j*bię. Ale jego dziewczyna dzisiaj przyjeżdża, więc jak ona zauważy, że nie ma papieru, to na pewno kupi - relacjonowała Kinga.

Mimo przekonania i tak sama kupiła papier, żeby mieć pewność, że nie zabraknie go w najmniej odpowiednim momencie.

- Ja kupiłam ten papier, ale poczekamy sobie jeszcze chwilę. A jak nie, to ja oficjalnie kończę z tym challengem, bo mnie wk***ia już to, że muszę chodzić do kibla albo z rolką, albo z takim urywkiem papieru i cały czas muszę pamiętać, żeby nie zostawiać śladów - kontynuowała wkurzona tiktokerka.

Kinga dodała również, że zakup papieru nie jest jakimś wielkim wyzwaniem, bo naprzeciwko klatki mają sklep, w którym kosztuje on 13 zł.

- Ogólnie to jego dziewczyna wróciła. Jest godzina 21:05 i powiem wam, że poddałam się. Po prostu dałam już do kibla ten papier, który ja kupiłam i… Ja tak nie mogę żyć po prostu. Przepraszam, że was zawiodłam kochani - mówiła zrezygnowana Kinga.

- Obecnie są cztery rolki papieru i zobaczymy, czy jak one się skończą, to czy będzie jakieś zaangażowanie - dodała zdruzgotana dziewczyna.

trwa ładowanie posta...

Finał afery srajtaśmowej to plot twist z prawdziwego zdarzenia. Okazało się bowiem, że współlokator nie kupił i nie kupi papieru, bo ma ku temu powód.

- Dostałam info, że on podobno nie używa papieru. Yhm… - skwitowała Kinga.

Nie wiemy, czy współlokator Kingi jest Polakiem. Mamy jednak podejrzenia, że może być on pochodzącym z Egiptu, Maroko lub Sri Lanki wyznawcą islamu. Prawdziwy muzułmanin bowiem po każdym wypróżnieniu podmywa się wodą i to tylko lewą ręką.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 1
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0