18-letni bohater prawicy popłakał się przed sądem. Zastrzelił dwie osoby
USA żyje procesem Kyle'a Rittenhouse'a. Nastolatek w 2020 roku zabił dwóch członków antyrasistowskich protestów Black Lives Matter, trzecią osobę postrzelił. Amerykanie podzielili się na dwa obozy - jedni uważają go za bohatera, drudzy za mordercę.
23 sierpnia 2020 roku Afroamerykanin Jacob Blake został siedmiokrotnie postrzelony w plecy przez funkcjonariusza policji. Wstrząsająca sytuacja wydarzyła się na oczach trzech synów mężczyzny, w wieku od 3 do 8 lat. Bulwersujące zachowanie policji wywołało antyrasistowskie protesty, które ogarnęły całe USA. Epicentrum zamieszek było Kenosha w stanie Wisconsin, gdzie rozegrał się dramat.
Podobne
- Transpłciowy filozof apeluje, aby katedra Notre Dame stała się ośrodkiem LGBTQ+ 🏳🌈
- Morderczyni po korekcie płci identyfikuje się jako dziecko. Żąda pampersów do celi
- Najludniejsza prowincja Pakistanu zakazuje "testów dziewictwa" na ofiarach gwałtu
- Pakistan ogłosił karę dla gwałcicieli – chemiczna kastracja
- Filipiny podwyższą wiek zgody. Seks z 12-latkami przestanie być legalny
W trakcie protestów 17-letni wówczas Kyle Rittenhouse przebywał w domu oddalonym o 24 km Kenosha. Kiedy w telewizji zobaczył, co się dzieje, wziął karabin AR-15 i poprosił mamę o podwiezienie do miasta. Wizyta chłopaka w mieście zakończyła się tragedią. Kyle zastrzelił dwie osoby (mężczyzn w wieku 26 i 36 lat), a trzecią postrzelił w ramię. Po wszystkim nastolatek wrócił do domu i poszedł spać.
Prokuratura: Kyle chciał zabijać
Proces nastolatka wkroczył w decydującą fazę. Prokuratura uważa, że tragicznej nocy Rittenhouse sam szukał kłopotów i przyjechał na miejsce zamieszek, aby zabijać. Kyle prowadził konto na TikToku, na którym pokazywał swoje umiejętności strzeleckie. W bio miał napisane, że chce "być sławny". Nastolatek popierał Donalda Trumpa i ruch Blue Lives Matter, który jako przeciwieństwo BLM wspiera policjantów.
Kyle Rittenhouse: Ja się tylko broniłem
Kyle nie przyznaje się do zabójstwa. Twierdzi, że działał w samoobronie. Relacjonując wydarzenia sierpniowej nocy, mówi o tłumie, który skandował "Dorwijcie go!". Nastolatek bał się, że osoby, które go zaatakowały, chcą go zabić i dlatego je zastrzelił. Pierwsza ofiara Kyle'a chciała odebrać mu karabin i dlatego zginęła, a druga roztrzaskała deskorolkę na głowie nastolatka, więc ten potraktował ją serią z automatu.
W pewnym momencie przesłuchania Kyle doznał ataku paniki i sąd zarządził przerwę w rozprawie.
Kyle Rittenhouse cries on stand; judge pauses trial
Proces Kyle'a Rittenhouse'a wzbudza w USA ogromne zainteresowanie. - Jeśli to, co wydarzyło się w Kenosha, nie jest samoobroną, to prawo do samoobrony w Ameryce już nie istnieje - przekonuje liczne grono obrońców nastolatka. Jednak wielu Amerykanów uważa 18-latka za mordercę, a płacz na oczach kamer miałby być "krokodylimi łzami" po to, aby skruszyć serce sędziego lub zrobić z siebie męczennika.
Źródła: BBC/Vox/naTemat/USA Today
Popularne
- Amsterdam zaprasza na rave na autostradzie. 9 godzin mocnego techno
- Podejrzany o zabójstwo tiktokerki wrócił na miejsce zbrodni. Zostawił przerażający list
- Maskotki Minecraft do kupienia w Biedronce. Ile kosztują?
- Lalka Anabelle wyruszyła w upiorne tour. Warrenowie ostrzegali, żeby jej nie ruszać
- Ile przetrwałbyś na platformie bez lajków? Daj się wciągnąć w fediwersum
- Uzależnił się od smartfona. Straszne, co stało się z jego głową
- Łzy i drżący głos. PashaBiceps stracił czworonożnego przyjaciela
- Fit Lovers strollowali swoich fanów. "Rozstanie" to akcja promocyjna?
- Mata przewiózł Marylę Rodowicz Mustangiem. Teledysk to totalny viral