150 PLN za hot dogi. Paragony grozy na koncercie Kanye Westa
Nowy album Kanye Westa po raz kolejny został opóźniony. Garstka szczęśliwców miała jednak szansę zapoznać się z krążkiem "Donda" podczas publicznego odsłuchu płyty na stadionie w Atlancie. Zdjęcie eventowego menu zrobiło furorę na Twitterze.
Na 23 lipca zaplanowana była premiera nowego albumu Kanye Westa pt. "Donda". Dzień wcześniej raper na stadionie Mercedes-Benz w Atlancie zorganizował publiczny odsłuch płyty (ang. "listening party"), na którym pojawiły się tłumy (m.in. obecna była eks-żona Westa, Kim Kardashian). Mimo to Kanye nie udostępnił nowego krążka w dniu premiery (co nikogo nie zaskakuje), bo chce go dopracować.
Przez najbliższe dni raper zamierza dopieszczać "Dondę", gdyż "chce swoim fanom dać najlepszy produkt i z niczym się nie spieszyć". Do czasu nowej daty premiery raper zamieszka na wspomnianym stadionie w Atlancie, gdzie odbył się publiczny odsłuch płyty. Podobno artysta zorganizował na terenie obiektu studio nagraniowe, tymczasowe mieszkanie i zatrudnił prywatnego kucharza.
Paragony grozy na koncercie Kanye Westa
Publiczny odsłuch nowej płyty Westa wywołał emocje z nieoczekiwanego powodu. Zagraniczne media udostępniają zdjęcie menu, które dostępne było 22 lipca na stadionie w Atlancie. Fotografia stała się viralowa ze względu na to, że ceny posiłków były niesamowicie zawyżone. 35 dolarów za kukurydzę, 40 dolarów za hot doga, 45 dolarów za ciasteczka lub 50 dolarów za polędwiczki z kurczaka.
Twitter śmieszkuje z kosmicznych cen
"Kanye wie, jak sprawić, żebyście się poczuli biedakami", napisał komentarz jeden z użytkowników Twittera w odpowiedzi na post ze zdjęciem menu. Ktoś inny ironicznie dodał, że ma nadzieję, iż hot dogi są "zrobione z wołowiny Waygu, ręcznie zbieranych trufli i są obsypane płatkami złota".
Mimo że zagranicznym mediom nie udało się ustalić źródła zdjęcia, wiele wskazuje na to, że mogło być ono autentyczne, ponieważ Kanye w przeszłości udowodnił, że ma problem z racjonalną oceną wartości produktów. Jako przykład podawany jest koncert rapera w 2019 roku w Bethany Church, kiedy to goście musieli zapłacić 55 dolarów za wyjątkowo skromny brunch.
Przybyli na stadion w Atlancie fani zwrócili również uwagę na zawrotnie wysokie ceny merchu związanego z albumem "Donda". Za longsleeve trzeba było zapłacić 120 dolarów za sztukę - bluzy rozeszły się błyskawicznie i równie szybko trafiły do resellerów, którzy odsprzedawali je ze 100% marżą.
Myślicie, że "Donda" rzeczywiście ukaże się 6 sierpnia... tego roku?
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku