10 rzeczy, których NIE RÓBCIE w kuchni, jeśli życie jest dla Was wartością

Najprzyjemniejszy moment gotowania jest wtedy, gdy jedzonko trafia do ust, aby następnie przełykiem przemierzyć krętą drogę do pustego i głodnego żołądka. Wszystko, co dzieje się wcześniej może nie jest tak niebezpieczne jak sterowanie Jumbo Jetem bez licencji pilota lub rozminowywanie pola za pomocą stopy, ale prawdopodobieństwo spektakularnej katastrofy jest bardzo wysokie.

Wśród Was - naszych drogich czytelników - są osoby, które albo mają niewielkie doświadczenie w kuchni, albo dopiero rozpoczynają swoją przygodę z gotowaniem. Pamiętam, jak pierwszy raz musiałem coś ugotować, gdy przeprowadziłem się z rodzinnego domu na studia... I do dzisiaj mam traumę. Unikajcie moich błędów, zadbajcie o siebie w kuchni. W jaki sposób? Już Wam mówię!

Nie zalewajcie wodą gorącej patelni z olejem - bo wszystko eksploduje, wybuchnie, rozbryźnie się, olej opryska Wam ubranie, skórę, sprzęty kuchenne, będzie mnóstwo krzyku, pisku, chaosu. Tak można zepsuć sobie dzień, tydzień, miesiąc, życie. Jeśli lepiej zapamiętujecie przez analogię, to wyobraźcie sobie, że olej i woda to Marcin Dubiel i Lexy Chaplin - po prostu do siebie nie pasują.

Nie próbujcie złapać spadającego noża - chyba że w tej dziedzinie macie zrobiony doktorat lub interesuje Was życie z odciętymi palcami. Kiedy nóż spada, należy mu na to pozwolić (tylko uważajcie na stopy), a następnie umyć ostrze i kontynuować przyrządzanie potraw bez dziury w dłoni.

Nie używajcie ostrza noża do przesuwania jedzenia po desce do krojenia - bo w ten sposób stępicie nóż. Kiedy pokroiliście warzywa, odwrócicie nóż w dłoni o 180 stopni, aby pokrojone składniki przesunąć po desce za pomocą tępej strony.

Nie używajcie mokrej szmatki lub rękawicy, aby dotknąć rozgrzanych naczyń - ponieważ ciepło szybciej przenika przez ubrania, które są wilgotne niż przez suche.

Nie spuszczajcie w zlewie resztek potraw - gdyż wąskie rury kanalizacyjne mają w zwyczaju się zatykać. Nie ma nic bardziej obrzydliwego niż konieczność poradzenia sobie z czopem tłuszczu, cebuli i ziemniaków, który powstał po Waszym obiadku. M-m-mniam.

Nie róbcie czegokolwiek, zanim nie umyjecie dłoni po dotykaniu pikantnych przypraw - a już na pewno nie zbliżajcie dłoni, którymi dopiero co obieraliście papryczkę chilli, w okolice oczu. Tak zgotujecie sobie piekło!

Nie kładźcie rozgrzanych, szklanych naczyń na zimną lub mokrą powierzchnię - chyba że chcecie zobaczyć, jak naczynie efektownie roztrzaskuje się na tysiące kawałeczków.

Nie czyśćcie patelni metalowymi przedmiotami - bo jest to najłatwiejszy sposób, aby zniszczyć powłokę patelni, szczególnie teflonowej. Usuwajcie brud albo za pomocą gąbki, albo drewnianą łopatką, ale zawsze róbcie to delikatnie i z wyczuciem.

Nie podawajcie jedzenia na talerz zanim go nie spróbowaliście - tę zasadę wyznają wszyscy szefowie kuchni, więc dostosujcie się do niej, niezależnie od tego, czy odgrzewacie leczo z słoika, czy drugą godzinę siedzicie nad domowej roboty pizzą.

Nie uciekajcie, kiedy coś się pali - ponieważ tak pożar nie zniknie. Zamiast tego zakręćcie wszystkie kurki z gazem lub włączcie płytę grzewczą, przykryjcie garnek lub patelnię pokrywką (o ile to wykonalne), a po stłumieniu ognia poczekajcie aż olej ostygnie