Chcieli nakręcić serial na Netfliksa. Rekiny postanowiły do nich dołączyć
W ostatnich tygodniach mogliśmy przeczytać o tragedii w egipskim kurorcie. Rekin pożarł człowieka na oczach innych ludzi. To jednak nie koniec ataków żarłaczy. Tym razem mogła się o tym przekonać ekipa produkcyjna Netfliksa.
Serial "Nasza Planeta" jest emitowany w serwisie Netflix od 2019 r. Pokazane są w nim ujęcia rzadko spotykanych zwierząt. Twórcy dokumentu zestawili piękne obrazy różnych gatunków z gorzkimi refleksjami o wpływie człowieka na siedliska zwierząt.
Podobne
- Serial "Kalejdoskop" Netfliksa można zacząć oglądać od końca
- Czystki na Netflixie. Serwis usunie wiele świetnych tytułów
- Bill Gates nie żyje? Miliarder komentuje najciekawsze teorie spiskowe
- SZOK: Netflix robi serial z TIKTOKERAMI
- Jak przechytrzyć Netfliksa? Ten trik pozwoli uniknąć opłaty za dzielenie konta
Ekipa filmowa Netfliksa zajmuje się kręceniem drugiego sezonu tego serialu. Zdjęcia realizowali również na Hawajach, gdzie spotkała ich dość niemiła sytuacja. O całym zdarzeniu opowiedział reżyser "Naszej Planety" Toby Nowlan w rozmowie z radiotimes.com.
Rekin wskoczył do łódki ekipy filmowej Netfliksa
Toby Nowlan opowiedział w rozmowie z gazetą "Radio Times", że w momencie kręcenia scen do drugiego sezonu serialu cała ekipa spotkała rekiny żarłacze tygrysie. Jak stwierdził reżyser, drapieżniki były bardzo wygłodzone i atakowały wszystko, co spotkały na drodze.
- Rekin tygrysi skoczył nam na łódź i wygryzł w niej ogromne dziury. To był drugi rekin, który zaatakował nas tego dnia - dodał Nowlan w rozmowie z radiotimes.com.
Filmowcy byli na Hawajach sześć dni. Podczas wyprawy musieli wykonać nagrania do filmu dokumentalnego, w tym zdjęcia podwodne. Pierwotny plan zakładał wykonanie zdjęć na płyciznach wyspy koralowej Laysan (Hawaje). Plany pokrzyżował im jednak atak rekinów.
- To było coś jak z filmu "Szczęki" - skomentował producent dokumentu "Nasza Planeta" Huw Cordey dla gazety "The Sun".
Przez uszkodzenia łodzi spowodowane atakiem drapieżników ekipa filmowa musiała wrócić na brzeg. Na szczęście nie oddalili się za bardzo, ponieważ od lądu dzieliło ich tylko pół mili (niecały jeden km).
źródło: polsatnews.pl, filmweb.pl
Popularne
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet
- Genzie prezentuje: "100 DNI DO MATURY". Zapowiada się wielki hit?
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu