Żądają, by uwolnić Buddę. Ruch wsparcia Kamila L. rośnie w siłę

Fakty są takie, że Budda usłyszał zarzuty prokuratorskie. Dotyczą kierowania i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było popełnienie przestępstw karno-skarbowych związanych z organizowaniem uczestnictwa w grach losowych, wystawianie nierzetelnych, poświadczających nieprawdę faktur VAT oraz pranie brudnych pieniędzy. Kamil L. spędzi w areszcie najbliższe trzy miesiące.

Zatrzymanie jednego z najpopularniejszych youtuberów w Polsce wywołało szok i lawinę komentarzy. Część internautów nie wierzy w zasadność zarzutów prokuratorskich i utrzymuje, że Budda jest niewinny. Na "obronę" Kamila mają przemawiać jego akcje charytatywne, lecz ta część działalności inlfluencera jest określana przez ekspertów jako charity washing. Inni internauci od razu po wybuchu afery postawili krzyżyk na influencerze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zatrzymanie Buddy wywołuje ogromne emocje w sieci. Grupa analityczna "Polityka w sieci" podsumowała, jakie zasięgi wygenerował temat - jest to aż 250 mln wyświetleń.

Z podsumowania opinii na temat sprawy dowiadujemy się, że internauci niejednoznacznie oceniają zatrzymanie youtubera. 35 proc. komentujących sprawę twierdzi, że Budda działał świadomie w zorganizowanej grupie przestępczej, natomiast 30 proc. uważa, że influencer padł ofiarą systemu. 40 proc. użytkowników zabiegających głos w temacie wskazuje, że youtuber ponosi odpowiedzialność za swoje działania, ale już 35 proc. wskazuje, że inne osoby lub czynniki spowodowały problemy Kamila np. rząd czy grupy przestępcze, dla których Budda miał być kozłem ofiarnym.

Wsparcie fanów Buddy dla swojego idola jest widoczne szczególnie na TikToku. Pod hasztagiem #muremzabuddą codziennie pojawiają się nagrania oddanych sympatyków youtubera. Wielbiciele influencera tworzą sentymentalne klipy z ulubionymi momentami w karierze Kamila L., publikują autorskie piosenki, w których wyrażają solidarność z zatrzymanym czy robią filmy commentary. Innym popularnym hasztagiem jest #freebudda (tłum. uwolnić Buddę).