Youtuberka udawała ciążę dla zasięgów? "Skłamałam dla żartu".

W kwietniu tego roku 20-letnia youtuberka Caroline Konstnar ogłosiła, że jest w ciąży. Film z tą wiadomością opisała: "Tak, plotki są prawdziwe. Jestem w ciąży... bardzo podekscytowana, że mogę wykorzystać to dziecko do podbijania statystyk".

Caroline Grossman zaczęła publikować na YouTube w 2019 r., gdy miała 15 lat. Jej pseudonim "Konstnar" po szwedzku oznacza "artysta". Youtuberka tworzyła komediowe skecze wideo i nagrywała parodie piosenek. Ostatnią "For free?", o fetyszu stóp, opublikowała w marcu 2023 r. Od tego czasu na jej kanale panowała cisza. Aż do opublikowania wideo o tym, że jest w zaawansowanej ciąży.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dwa tygodnie po tym, jak zaprezentowała się z ciążowym brzuchem Konstnar wrzuciła nagranie pod tytułem "I lost the baby". Gra słów, której użyła nie tłumaczy się bezpośrednio na polski. "Lost" w tym kontekście będzie odczytywane przede wszystkim jako "straciłam" dziecko. Jednak może też oznaczać "zgubiłam" dziecko. Kadr, który jest okładką filmu przedstawia zapłakaną youtuberkę, sugerując, że rzeczywiście poroniła.

Jednak nagranie otwiera scena, w której zaaferowana Konstnar przeszukuje szafki w kuchni, szukając "zgubionego" dziecka. Youtuberka mówi: "No dobra, zgubiła dziecko i nie wiem, co robić. Nie wiem dokładnie, gdzie je odłożyłam". Po chwili wyznała: "Nie jestem w ciąży". Dodała: "Jestem pewna, że niektórzy z was są zszokowani. Jestem pewna, że niektórzy z was nie są w ogóle zaskoczeni. Niektórych z was to nie obchodzi, ale niektórzy mogą pytać dlaczego, k***a, skłamałaś na ten temat?".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W długim monologu youtuberka przebiła czwartą ścianę mówiąc o naturze relacji twórców kontentu z publicznością. Stwierdziła: "Gdy jesteś twórcą treści granica między rozrywką a rzeczywistością jest bardzo rozmyta". Podkreśliła, że obserwatorzy i obserwatorki przywiązują się do wizerunku wykreowanego przez twórców, dla których są anonimowymi osobami, których uwaga ma finansową wartość.

Konstnar argumentowała: "Skłamałam, że jestem w ciąży dla żartu. Żart nie polegał na tym, że ciąża w trudnych okolicznościach jest zabawna. Żart nie polegał na tym, że publiczność była na tyle łatwowierna, by uwierzyć, że jestem w ciąży. Żart polegał na tym, że przywiązaliście się do czegoś, co nie było prawdziwe i ja stałam się czymś, co nie jest prawdziwe. Wszyscy przychodzimy tutaj raz za razem, aby znaleźć więzi i tak naprawdę ich nie znajdujemy".

Najpopularniejszy komentarz pod nagraniem Konstnar to: "Jeśli jesteście źli na Caroline, to musicie być tu nowi". Jednak część osób uważała, że jej żart nie był w żadnej mierze zabawny. Kilka tysięcy z nich polubiło ironiczny komentarz: "Wszystkie samotne matki, które wylały swoje serca pod pierwszym filmem, czeka naprawdę miła niespodzianka".

Chociaż Konstnar obraziła część widowni, wideo, w którym ujawniła, że jej ciąża jest fałszywa, zyskało ponad 200 tys. wyświetleń w jeden dzień. Pomimo skalkulowanego clickbaitingu, wciąż są subskrybentki i subskrybenci, którzy są zainteresowani jej treściami. Jej kanał obserwuje ponad milion osób.