YouTube usunął podcast Mandzia i Ignacego. "Oddajcie 'Najwięcej', dranie"
YouTube bez żadnego ostrzeżenia usunął kanał "Najwięcej" - podcast Kolegi Ignacego i Mandzia, którzy niedawno powrócili do wspólnego nagrywania po trzech latach przerwy. Influencerzy nie zamierzali jednak odpuścić bez walki.
Kilka miesięcy temu Mandzio i Kolega Ignacy oficjalnie wrócili na YouTube - razem. Odpalili od razu dwa projekty - "Mniej Więcej" - bardziej rozrywkowy format, w którym testują jedzenie czy razem z gośćmi walczą w customowych teleturniejach oraz "Najwięcej" - podcast, w którym m.in. omawiają aktualne sprawy, którymi żyje cały internet. Trzy ostatnie odcinki chłopaki poświęcili konfliktowi między Sylwestrem Wardęgą a Boxdelem, zapoczątkowany przez ujawnienie, że włodarz FAME MMA wysłał zdjęcie penisa do niepełnoletniej dziewczynki. W jednym z tych epizodów Mandzio stwierdził, że wokół Boxdela często kręciły się młode dziewczyny i tak wyglądało to towarzystwo. Ignacy stwierdził, że on nie ma wiedzy na ten temat.
17 września niespodziewanie okazało się, że kanał "Najwięcej" został usunięty - przy czym nie zrobił tego ani Mandzio, ani Ignacy. Polityka YouTube zakłada, że zanim dane konto spadnie, najpierw otrzymuje ostrzeżenie, a ban to ostateczna forma kary. Tylko w wyjątkowych przypadkach kanały mogą być zamykane bez ostrzeżenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Influencerzy którzy przekroczyli granicę. Kolega Ignacy: Ja bym tego nie nagrał
Mandzio walczył jak lew. "Już widzę, jak support YT mi pomoże"
"YouTube oddwajcie 'Najwięcej', dranie jedne" - napisał Mandzio na X od razu po tym, gdy się zorientował, że jego kanału nie ma. "Maila nie ma, informacji nie ma, w sumie nic nie ma, klasyczek. Obecnie próbujemy skontaktować się z 'człowiekiem' pracującym w yt, zamiast z botem..." - update'ował influencer. W komentarzach internauci sugerowali, że za wszystkim stoi Boxdel, który mści się za niewygodną narrację, jaką obrali Mandzio i Ignacy. W końcu twórca postanowił wezwać pracownika YouTube do tablicy, publikując post na X.
"Mój kanał został zamknięty/usunięty bez żadnych ostrzeżeń ani informacji na powiązany z nim adres e-mail. Jest napisane, że kanał został zamknięty, jednak nikt tego nie zrobił. Proszę o kontakt" - napisał.
Ostatecznie ze sporu z YouTubem Mandzio, Ignacy i "Najwięcej" wyszli zwycięsko. "Wróciliśmy. Usunięci i uciszeni bez powodu ale nie zatopieni. Wejdź na kanał, sprawdź, czy nie cofnęło suba i puść w tle ostatni odcinek, żeby algorytm zaczytał, że chcesz, by Ci się pojawiały nowe w przyszłości. Czarny kurczak dziś na obiad" - podsumował influencer. Mandzio nie podał jednak powodu, dlaczego kanał zniknął tak nagle.
Popularne
- Janusz Kowalski wyrzucony z TVP Info. "To draństwo!"
- "Sorry za te powodzie". Nadia Długosz pod falą krytyki
- Polska walczy z powodziami. Barbara Nowak jedynie z Donaldem Tuskiem
- Hobby horsing wchodzi na nowy poziom. Sportowcy spotkali się na zawodach
- Król horroru broni Taylor Swift. Padły mocne słowa
- "Chodziłem do klasy z seryjnym zabójcą". Wyznanie Mroza mrozi krew w żyłach
- Ostatnie Pokolenie na wałach przeciwpowodziowych. Apel do rządu
- Coraz mniej Polaków chce nosić koloratki? Biskup jest rozczarowany
- Pizza z wątróbką Magdy Gessler za 70 zł. Książulo spróbował