Wyłączyli oświetlenie uliczne. Wszystko dla dobra ptaków

Władze portugalskiej wyspy Madera zadbały o ptaki, które wyruszały w podróż w stronę niewielkiego archipelagu Wysp Selvagens. Podjęto decyzję o wyłączeniu ulicznego oświetlenia. Wszystko po to, aby zwierzęta nie miały problemu z odnalezieniem właściwej drogi.

Na Maderze na kilka godzin zapanowała zupełna ciemność. Wszystko dlatego, że władze portugalskiej wyspy nakazały wyłączenie oświetlenia publicznego. Uliczne światła zaczęły działać dopiero po północy miejscowego czasu. Zadbano w ten sposób o migrujące ptaki, które szykowały się do lotu.

Jak donosi portal euractiv.pl, obecnie w okolicy migrują burzyki żółtodzioby, które przelatują obok Madery. Kierują się w stronę niewielkiego archipelagu Wysp Selvagens, znajdującego się pomiędzy portugalską Maderą a hiszpańskimi Wyspami Kanaryjskimi.

Ornitolodzy z Portugalskiego Towarzystwa Badań Ptaków (SPEA) przekonali władze Madery do wyłączenia publicznego oświetlenia. Według nich silne sztuczne światło rozprasza, a nawet oślepia ptaki, które tracą z oczu odpowiednią drogę.

Akcja "Noc dla życia" miała na celu nie tylko pomoc ptakom. Chodziło również o uświadomienie mieszkańców wyspy, jak ważny jest okres migracyjny dla dobrostanu dzikich ptaków.

Źródło: euractiv.pl