Wulgarnie na studniówce. Nagranie podzieliło internautów

Styczeń to miesiąc studniówek. Uczniowie klas maturalnych oddają się szaleństwu na parkiecie, by świętować nadchodzący finał edukacji szkolnej. Nastolatkowie szykują kreacje i chwalą się z nimi w internecie - nie zawsze wychodzi im to na korzyść, co pokazała historia, którą opisaliśmy.

Nieodłącznym elementem studniówki jest didżej. Jego zadaniem jest tak rozkręcić imprezę, by maturzyści zapamiętali ją na długi czas. Niektórzy didżeje nagrywają studniówki, a ciekawsze momenty wrzucają do sieci. Tak było w przypadku twórcy, którego klip podzielił internautów.

Sweetu DJ pochwalił się filmem ze studniówki, na której stał za konsolą. Na nagraniu widzimy parkiet pełen tańczących uczniów. Ci słysząc znajomy utwór, zaczęli śpiewać wulgarną piosenkę. "Jeszcze dobrze nie zacząłem grać, a już słyszę 'rura musi je*ać'" - brzmi komentarz didżeja.

Część widzów podchodzi do zabawy młodych z dystansem. Inni narzekają, że impreza przypomina szkolną dyskotekę. "Ta młodzież potrafi tylko śpiewać o rurach i ciągle gdzieś jadą. Piosenka może być byle jaka i tak nie tańczą pod utwór. Dzisiejsza młodzież", "A ja tam zostawiam im te okrzyki, wynajmując moje usługi, każdy ma prawo bawić się tak, jak jemu to najbardziej pasuje", "Trochę jak dyskoteka u mnie w podstawówce". To niektóre komentarze pod filmem didżeja.