Warszawskie zapalenie opon mózgowych

Warszawskie zapalenie opon mózgowych. Tę "chorobę" zrozumieją nieliczni

Źródło zdjęć: © Canva, TikTok
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,05.11.2024 10:00

Mieszkańcy stolicy dołączają do nowego internetowego trendu. Opowiadają o swojej "chorobie", która przybrała nazwę warszawskiego zapalenia opon mózgowych. Sprawdźcie, czy też ją posiadacie.

Warszawa jest największym miastem w Polsce, którego liczba ludności oscyluje wokół 2 mln mieszkańców. Metropolia przeżywa ogromny rozkwit - powstają nowe drapacze chmur, zagraniczne firmy otwierają swoje biura, migracja do stolicy utrzymuje się na wysokim poziomie. Życie w tak dużym mieście jest niezwykle intensywne i pełne wyzwań.

Na przestrzeni lat narosło wiele stereotypów związanych z Warszawą. Od tego, że mieszkańcy stolicy są odklejeni i nie mają pojęcia o realiach życia poza Warszawą, przez wizję Warszawy jako miasta karierowiczów, gdzie relacje międzyludzkie są powierzchowne, po skojarzenie Warszawy jako miasta bez duszy, w którym bezpłciowe drapacze chmur zakrywają nieliczne przykłady przedwojennej architektury.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

JULIA ŻUGAJ spełniła już WSZYSTKIE SWOJE MARZENIA?

Warszawskie zapalenie opon mózgowych - co to?

Warszawskie zapalenie opon mózgowych to nowy trend, w którym młodzi mieszkańcy stolicy opowiadają o swoich warszawskich przyzwyczajeniach i nawykach. Może to być regularne jeżdżenie Uberem zamiast komunikacją miejską, zamawianie jedzenia wyłącznie na wynos, chodzenie na pilates albo niepodawanie nazwy miasta, gdy ktoś pyta o adres, bo przecież wiadomo, że chodzi o Warszawę.

- Rzeczy, które świadczą o tym, że dostałam warszawskiego zapalenia opon mózgowych. Zaczęłam chodzić na pilates. Chodzę na matchę. Jeżdżę ciągle wszędzie Uberem. Nigdy nie lubiłam kawy, a teraz zaczęłam się interesować robieniem przelewu - wyjaśnia @zyskolusia, opowiadając o objawach "warszawskiej choroby".

trwa ładowanie posta...

Objawy warszawskiego zapalenia opon mózgowych

O symptomach warszawskiego zapalenia opon mózgowych opowiada też tiktokerka @.oliwkowo: - Nie szkoda mi zapłacić 25 zł za kawę na wynos. Można powiedzieć, że Starbucks to mój drugi dom. Wszędzie jeżdżę Uberem. Nie pamiętam, kiedy wracałam nocnym autobusem z imprezy. Uwielbiam zamawiać jedzenie na wynos. To znaczy takie z dowozem. To jest bardzo proste, bardzo wygodne i zbyt łatwe. Totalnie nie przejmuję się tym, w jakim stroju wychodzę do sklepu, do Żabki czy na bazarek. Potrafię wyjść w piżamie, tylko naciągnę na tą piżamę bluzę, potrafię wyjść w klapkach [...]. Gdziekolwiek do innego miasta bym nie pojechała, dziwi mnie, że nie ma tam metra.

trwa ładowanie posta...

Poniżej znajdziecie więcej zwierzeń osób, które chorują na warszawskie zapalenie opon mózgowych.

trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...

Jeśli jesteście z Warszawy, dajcie znać, czy też "cierpicie" na tę "chorobę".

Fundusze Europejskie dla młodych
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 1
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 1
Starsza dama,zgłoś
Mieszkam tu od pół wieku, ale takie bzdury czytam pierwszy raz, zgoda to sa osoby z jakąś chorobą mózgu, może to nawet zapalenie. Pilates joga i inne formy aktywności sa tu znane od bardzo dawna....
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się