Uczniowie boją się matur ustnych? Wielu nie zdało egzaminów

Matura to egzamin kończący naukę na poziomie średnim. Co prawda nie wszyscy absolwenci liceów czy techników decydują się przystąpić do testów, natomiast zdecydowana większość po majówce chwyciła za tablice matematyczne. Matury rozpoczęły się 7 maja. To właśnie wtedy uczniowie napisali egzamin z języka polskiego na poziomie podstawowym. 8 i 9 maja odbyły się egzaminy kolejno z matematyki i języka angielskiego, również na poziomie podstawowym.

W tym roku oprócz trzech egzaminów na poziomie podstawowym oraz jednego na poziomie rozszerzonym absolwenci szkół średnich będą zobowiązani do zaliczenia również dwóch matur ustnych. Testy będą sprawdzać umiejętność komunikacji oraz wiedzę uczniów z języka polskiego i angielskiego. Aby je zdać trzeba uzyskać min. 30 proc. z każdego.

Z ogólnodostępnych analiz wynika, że zdawalność egzaminów ustnych jest bliska 100 proc. W poprzednich latach testów nie zaliczył niecały procent uczniów. Czy w tym roku nastąpi zmiana w statystykach?

W internecie pojawia się coraz więcej komentarzy przerażonych absolwentów szkół średnich. Na TikToku troi się i dwoi od filmików tegorocznych maturzystów, którzy są rozczarowani wynikami ustnych egzaminów. Większość zapewnia, że starali się udzielić odpowiedzi na wylosowane pytanie. Masa użytkowników portalu X uspokaja jednak, że wystarczy tylko odrobina mobilizacji, aby zdać: "dacie radę, wystarczy lać wodę", "miałam problem, żeby zdać z angielskiego, a ustne zaliczyłam na 80 proc", "dawajcie konteksty z filmów i piosenek i pójdzie łatwo".

Na ten moment nie znamy oficjalnych statystyk dotyczących zdawalności matur ustnych przez tegorocznych maturzystów. Ponadto uspokajamy i życzymy uczniom powodzenia w testach.