Transpłciowa nastolatka chciała założyć spodnie do szkoły. Sprawa trafiła do sądu

17-letnia transpłciowa uczennica z Mississippi w Stanach Zjednoczonych o inicjałach LB przez cały czas w liceum ubierała się tak, jak chciała. Na bal maturalny, lekcje, spotkania z rówieśnikami swobodnie zakładała sukienki. Wszystko zmieniło się na ceremonii kończącej naukę.

Jak podaje The Guardian, władze szkoły zabroniły transpłciowej nastolatce swobodnego ubioru. Nakazały, by na uroczystość przyszła w spodniach i koszuli, czyli stroju przeznaczonym dla chłopców. Sprawa trafiła do sądu.

W sobotę 20 maja odbyła się uroczystość zakończenie nauki dla uczniów szkoły średniej Harrison Central w Gulfport w Mississippi. Zabrakło na niej transpłciowej uczennicy o inicjałach LB. Dziewczyna musiała opuścić wydarzenie ze względu na transfobiczne zachowanie szkoły.

Mimo że przez cały czas nastolatka mogła przychodzić do szkoły ubrana tak, jak chciała, władze placówki nagle zdecydowały, że na zakończeniu roku ma pojawić się w czarnych spodniach i białej koszuli. To strój przeznaczony na tę okazję dla chłopców. Dziewczyny miały wystąpić w białych sukienkach.

W czwartek 18 maja sprawą zainteresowała się organizacja American Civil Liberties Union (ACLU), która zajmuje się w Stanach Zjednoczonych ochroną praw obywatelskich gwarantowanych przez konstytucję. ACLU pozwało okręg szkolny w imieniu uczennicy i jej rodziców.

W piątek sędzia federalny w mieście Gulfport Taylor McNeela nie zablokował decyzji urzędników. Transpłciowa nastolatka zdecydowała, że w takim razie nie pojawi się na uroczystości. Linda Morris, prawniczka zajmująca się sprawą, podkreślała, że dziewczyna nie powinna spotkać się z dyskryminacją na uroczystości kończącej naukę, bo wcześniej mogła swobodnie zakładać to, co chciała.

- Nasza klientka jest zawstydzana i poniżana z wyraźnie dyskryminujących przyczyn, a jej rodzinie odmawia się [uczestnictwa w - przyp.red.] kamieniu milowym w życiu ich córki. Nikt nie powinien być zmuszany do opuszczenia uroczystości ukończenia szkoły ze względu na płeć - powiedziała prawniczka rodziny cytowana przez Guardiana.

Jak informuje The Guardian, Mississippi jest jednym ze stanów w USA, które wprowadziły restrykcyjne ograniczenia dotyczące młodych osób transpłciowych. Pracownicy służby zdrowia nie mogą tam zapewnić terapii hormonalnej i zabiegów nieletnim osobom transpłciowym. Podobne rozwiązanie zostało wprowadzone w Nebrasce, o czym na koncercie mówiła Lizzo, broniąc praw młodych osób LGBTQ+.

Czemu swoboda ubioru w przypadku osób transpłciowych jest tak ważna? Bo jeśli jej nie ma, takie osoby mogą odczuwać dysforię płciową, która negatywnie wpływa na ich zdrowie psychiczne. Warto też dodać to, o czym mówi się już od jakiegoś czasu: ubrania nie mają płci. Dwa lata temu szkoła w Edynburgu poprosiła chłopców o założenie spódniczek, by walczyć z takim stereotypowym podejściem do mody.

Źródło: Guardian, Pink News