To nie "Szczęki 5". To tylko grupa facetów ratująca rekina

Grupa śmiałków na Pensacola Beach na Florydzie ruszyła na ratunek rekinowi, który utknął na brzegu plaży. Oczywiście należy podkreślić, że jest to wyczyn, którego lepiej nie powtarzać. W końcu rekiny mają ogromne zęby i ogólnie są dość masywne, więc mogą cię ugryźć, nawet jeśli próbujesz im pomóc.

Prawdopodobnie liczy się to podwójnie, jeśli są zestresowane jak ten, który utknął na płyciźnie.

Według świadków rekin utknął na brzegu po "zbyt szybkim" podpłynięciu do plaży. Josh Fey, jeden ze śmiałków, powiedział WKRG: - Siedzieliśmy na plaży i dobrze się bawiliśmy, a mój kumpel powiedział tylko: "Stary, uważaj na wodę".

- Zobaczyłem tę płetwę i pomyślałem, że to dwie lub trzy ławice piasku od nas. W końcu po prostu skręcił w lewo i zaczął płynąć bezpośrednio w kierunku linii brzegowej, a ja powiedziałem: "Zbliża się wielki rekin". Myśleliśmy, że gonił za jakąś przynętą, ale dopłynął do brzegu i wylądował na mieliźnie - relacjonował wydarzenie Fey.

Akcja ratunkowa została uwieczniona na nagraniu przez kobietę, której mąż był jednym ze śmiałków. Na filmie widzimy czterech mężczyzn, którzy starają się wepchnąć miotającego się na wszystkie strony i szczerzącego kły rekina z powrotem do Zatoki Meksykańskiej.

Kobieta, która nagrała ten epizod, powiedziała: - Po kilku sekundach patrzenia, jak walczy o powrót do wody, mój mąż przejął kontrolę, próbując mu pomóc. Przejęcie kontroli w tym przypadku oznaczało złapanie rekina za płetwę ogonową i skierowanie go na głębszą wodę.

Oczywiście rekin nie był zadowolony.

- Spójrz na te cholerne zęby! - krzyknęła w tle jedna z kobiet, dodając, że "jest to zbyt niebezpieczne".

W końcu mężczyźni zaczęli robić postępy i udało im się skierować rekina we właściwym kierunku. W tym momencie trzech ratowników amatorów opuściło miejsce zdarzenia, pozostawiając tam tylko jednego śmiałka, który ostatecznie nakłonił bestię do powrotu do jej naturalnego środowiska.

Rekiny Mako, podobnie jak większość rekinów, nie są znane z tego, że lubią jeść lub atakować ludzi, ale zdarzało im się to w przeszłości. Gatunek nazywany także ostronosem atlantyckim zalicza się do najniebezpieczniejszych rekinów, które zaatakowały ludzi 10 razy, w tym raz śmiertelnie.

Mają szczególnie imponujące szczęki i chwyt, ale przede wszystkim są niezwykle szybkie. To bardzo niebezpieczne połączenie, tym bardziej że ich waga może wynosić 500 kg, a długość 4 m.

Źródło: Ladbible/WKRG