Tiktoker spędził dzień jak Andziaks. Zabrakło tylko małej Charli
Grudniowe vlogmasy Andziaks to już pewnego rodzaju tradycja. Fani rodziny Trochonowicz uwielbiają oglądać ich przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. Tiktoker Patryk Zapała postanowił spędzić dzień jak youtuberka. Jak mu poszło?
Angelika Trochonowicz, działająca pod pseudonimem "Andziaks", to znana influencerka, która zdobyła ogromną popularność na polskim YouTube i Instagramie. W internecie tworzy głównie content lifestyle'owy. Jej mąż, Łukasz Trochonowicz "Luka", wspiera ją zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Często pojawia się w publikowanych materiałach. Dodatkowo prowadzi własne konta w social mediach.
Podobne
- Luka przywołuje Andziaks do porządku. "Nie normalizujmy zakupoholizmu"
- Andziaks chce kupić króliki XXL. Zbuduje drugi "dom" na ozdoby?
- Kolejny viral córki Andziaks. "Pała na wysokości"
- "Choinko ma" podbija TikToka. Piosenka wchodzi w głowę
- Julia Różalska i Qry mają ważne ogłoszenie. "Zostaliśmy rodzicami"
W 2020 r. na świat przyszła ich córeczka Charlotte. Dziecko stało się prawdziwą gwiazdą YouTube'a. Życie Andziaks i Luki jest tematem wielu filmów i postów, które ukazują codzienne momenty pełne radości i wyzwań. Dzięki autentyczności i pozytywnej energii zdobyli szerokie grono odbiorców.
Świąteczne vlogi Andziaks
Grudzień to czas, w którym Andziaks jest wyjątkowo aktywna w internecie. Youtuberka publikuje wtedy codzienne vlogi świąteczne. Podczas filmików przystraja dom i wykonuje różne tematyczne aktywności. We wszystkim towarzyszy jej Luka i mała Charli. Fani rodziny Trochonowicz uwielbiają oglądać ich materiały.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
VLOGMAS 16 : MUSIELIŚMY UCIEKAĆ Z SAMOCHODU! | Andziaks
Patryk Zapała spędził dzień jak Andziaks
Patryk Zapała, działający pod pseudonimem "colorowyy", to tiktoker tworzący content lifestyle'owy. Influencer, podobnie jak Andziaks, przez cały grudzień nagrywa vlogmasy. Postanowił się zainspirować i spędzić dzień jak popularna youtuberka. Z tej okazji po raz pierwszy w życiu spróbował ostryg. Niestety owoce morza nie przypadły mu do gustu.
Kolejnym punktem było odwiedzenie sklepu influencerki Twinkle Candle, specjalizującego w wyrobie świec. W międzyczasie otwierał również kalendarze adwentowe. Na koniec udał się do kultowego już sklepu ze świątecznymi dekoracjami Flora Point, gdzie za wejście trzeba zapłacić 30 zł.
Popularne
- Dubajska czekolada od Zenka Martyniuka. Cena robi wrażenie
- Jak wygląda donut Julii Żugaj? Detektywi z TikToka znów w akcji
- Bagi rusza z nowym projektem. "Chcemy dostarczać najlepszy content"
- Lewandowski zgodził się być świadkiem na ślubie Łatwoganga? Gruba akcja...
- Pasut tłumaczy się po Tajlandii. Największy upadek w internecie?
- Gimper znów odwiedza sąd. "Dziś kolejna urocza rozprawa z S*xmasterką"
- Andziaks chce kupić króliki XXL. Zbuduje drugi "dom" na ozdoby?
- Mini Majk ma problemy w związku? "Widocznie nie pasujemy do siebie"
- Nie ustąpiła miejsca dziecku. Jej życie zmieniło się w piekło?