Tajna wiadomość od mechanika? Kobieta jest oburzona

Posiadacze samochodów doskonale wiedzą o tym, jak ważne są regularne wizyty u mechanika. Rutynowy przegląd zazwyczaj pomaga zapobiec kosztowniejszym usterkom. Niestety nie zawsze jesteśmy w stanie uchronić sprzęt przed wypadkami. Miejskie, jak i leśne drogi to istna dżungla przetrwania. Stłuczki, przetarcia, bliskie spotkania ze zwierzyną, to przykra codzienność wielu kierowców. W takich okolicznościach warto mieć dobrego i zaufanego mechanika, który naprawi zepsute auto.

Pewna para z Wielkiej Brytanii żali się internautom, że trafiła na wyjątkowo nieuprzejmego mechanika. Mężczyzna na zagranicznym portalu Reddit napisał: "Filtr powietrza mojej narzeczonej zamontowany podczas serwisu w zeszłym roku u dealera Perrys w Wielkiej Brytanii". Pod wpisem dodał zdjęcie filtru z napisem: "you are fat (jesteś gruba - przyp. red.)".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Do dyskusji włączyło się wielu specjalistów w różnych technicznych dziedzinach. W komentarzach uspokajają: "Melduję się, elektryk niskiego napięcia. Potwierdzam, że tego rodzaju rzeczy można znaleźć praktycznie wszędzie, na wpół ukryte przed publicznością [...] Ja sam lubię rysować głupie obrazki, niczym patyczaki na wyspach, które mówią: 'O mój Boże, znalazłeś mnie! Dzięki Bogu! Jestem uratowany!'".

Ktoś inny zapewnia: "Jeśli nie jesteś mechanikiem, nigdy nie byłeś mechanikiem ani nie jesteś związany z mechanikiem, pomyślałbyś, że to jest dla klienta. Zapewniam cię, że tak nie jest. Mechanik prawdopodobnie nigdy nie widział, kim był klient, a gdyby miał zrobić jakieś pasywne, agresywne g*wno, byłoby to skierowane w stronę głupich doradców serwisowych, a nie klienta. Było to wyraźnie przeznaczone dla następnego mechanika".

Źródło: Daily Star