"Szkielet w McDonald's". Klientka nie mogła przestać nagrywać

Frattocchie jest wioską położoną 20 km od Rzymu. W czasach antycznych przebiegała tamtędy Via Appia, droga łącząca stolicę Italii z Kapuą. Historycy uważają szlak za jedno z największych osiągnięć starożytnego świata o ogromnym wpływie gospodarczym, militarnym i kulturowym na społeczeństwo rzymskie.

Pozostałości Via Appia zachowały się do czasów współczesnych. Fragmenty słynnej drogi zostały zabezpieczone i przystosowane do zwiedzania. Jeden z odcinków antycznego szlaku przebiega w zaskakującym miejscu - pod restauracją sieci McDonald's we Frattocchie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Klienci odwiedzający lokal mają zapewnioną w gratisie dość upiorną atrakcję. Pod szklaną podłogą rozciąga się widok na starożytne wykopaliska, które zawierają trzy ludzkie szkielety wykonane z silikonu. Wcześniej znajdowały się tam prawdziwe szczątki, które odkryto w 2014 r., gdy przystępowano do wznoszenia lokalu McDonald's. Budowniczy usunęli szkielety i zastąpili je syntetycznymi odpowiednikami.

Szczątki, które leżały na placu budowy, pochodziły z okresu między II a III w. Dla archeologów stanowiły cenny materiał badawczy na temat starożytnych pochówków. Eksperci we współpracy z McDonald's wykonali ogrom pracy, aby podziemia pod restauracją były możliwe do oglądania z poziomu gruntu. Lokal dzięki tak nietypowej atrakcji zyskał status kultowego.

Turyści odwiedzający restaurację McDonald's we Frattocchie często nagrywają swoją reakcję na szkielety. Podobnie było w przypadku Amerykanki o imieniu Kassidy, której filmik z wizyty w lokalu poniósł się na TikToku.

- Ludzie, jestem teraz w McDonald's w Rzymie - zaczęła nagranie Kassidy. Następnie skierowała obiektyw na szklaną podłogę, pod którą ciągnęły się antyczne podziemia. - To jest pode mną. Ciągnie się przez wnętrze budynku. Przygotujcie się. Oto ciało. To jest szkielet w McDonald's.