Seks na antyseksualnych łóżkach? Ekspertka radzi, jakie pozycje będą najlepsze

Antyseksualne łóżka, które stanowią integralną część wyposażenia kwater sportowców w wiosce olimpijskiej podczas Igrzysk w Paryżu, wywołały niemałe poruszenie. Meble po raz pierwszy zaprezentowano podczas Olimpiady w Tokio cztery lata wcześniej. Wówczas spekulowano, że miały zapobiegać miłosnym schadzkom reprezentantów, na co kładziono szczególny nacisk ze względu na pandemię COVID-19.

Na tegoroczne wydarzenie meble jednak powróciły - dlaczego? Japońska firma Airweave zapewnia, że skupiają się na tym, aby zapewnić użytkownikowi jak największy komfort snu, a materace mają stymulować ciała wypoczywających na nich sportowców. CEO firmy odcinał się od domniemań o antyseksualności, informując, że interesuje ich wyłącznie sen.

Mimo wszystko kartonowe łóżka dalej budzą wiele emocji. Kilku sportowców wykonało już nawet testy leżanek w Wiosce Olimpijskiej m.in. Brytyjczyk Tom Daley, który specjalizuje się w skokach do wody z 10-metrowej wieży oraz gimnastyk z Irlandii Rhys McClenaghan. Oboje stwierdzili, że antyseksualne łóżka wytrzymają sporo.

Ekspertka w relacjach międzyludzkich i doradczyni związkowa Annabelle Knight po obejrzeniu różnych relacji prosto z Wioski Olimpijskiej w Paryżu stwierdziła, że łóżka antyseksualne faktycznie nie posiadają właściwości, które mogłyby zatrzymać chętną parę przed uprawianiem seksu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Są one jednak tekturowe i wyglądają na dość sztywne, co oznacza, że jeśli sportowcy chcą w pełni wykorzystać 300 tys. darmowych prezerwatyw, mogą chcieć rozważyć pozycje, w jakich będą uprawiać seks" - stwierdziła Annabelle Knight. Ekspertka rekomenduje, aby kochać się w pozycjach, które równomiernie rozkładają ciężar ciała. "Coś w rodzaju pozycji misjonarskiej, a nawet lepiej, pozycji na łyżeczkę, sprawdziłoby się tutaj dobrze [...]. Alternatywnie można użyć łóżka jako bardziej rekwizytu niż 'miejsca' do seksu" - zaopiniowała ekspertka.

Źródło: "Daily Star"