Roxie Węgiel krytykuje komercjalizację sakramentu. "Jak komunia, to prezent"

Roksana Węgiel, występująca pod pseudonimem "Roxie Węgiel", to polska piosenkarka młodego pokolenia. Artystka zdobyła ogromną popularność dzięki wygranej w 2018 r. w międzynarodowym konkursie muzycznym dla dzieci - Eurovision Song Contest Junior. Jej zwycięska piosenka nosiła tytuł "Anyone I Want to Be". Roxie zawdzięcza swoją sławę również udziałowi w polskiej edycji programu "The Voice Kids".

Artystka w bardzo młodym wieku wkroczyła do świata showbiznesu. Już od najmłodszych lat była poddawana krytyce opinii publicznej. Wielu internautów chętnie śledziło jej poczynienia. Niestety znaleźli się również hejterzy, którzy dokuczali piosenkarce. Najczęściej uszczypliwe komentują jej związek z dużo starszym mężczyzną, wyzywający image czy operację plastyczną ust.

Roxie zauważyła, że niektórzy rodzice decydują się na organizację komunii dla swoich dzieci nie z powodów religijnych, ale dlatego, że "tak wypada". Węgiel skrytykowała takie podejście. Dodatkowo podkreśliła, że spłyca ono wartość sakramentu i redukuje go do listy prezentów oraz kosztownego przyjęcia. - Mam wrażenie, że teraz są takie czasy, w których ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, jak ważny jest to sakrament - powiedziała bez ogródek w wywiadzie dla portalu Show News.

Artystka podzieliła się również wspomnieniami ze swojej Pierwszej Komunii Świętej, do której przygotowywała ją mama. - Czułam, że coś się zmienia i naprawdę podeszłam do tego bardzo emocjonalnie - wspominała. Podkreśliła, że to właśnie od rodziców powinien wyjść przekaz, czym jest komunia, i że jej istota nie leży w iPhonie czy gotówce w kopercie. - Jak komunia, to prezent. Jak Boże Narodzenie, to choinka. A istota tych świąt jest inna - podsumowała, nie kryjąc rozczarowania tym, co obecnie obserwuje.

Węgiel zaapelowała do rodziców, aby skupili się na duchowym aspekcie Pierwszej Komunii Świętej, zamiast na materialnych prezentach i wystawnych przyjęciach. Jej zdaniem, dzieci powinny być przygotowywane do tego sakramentu w sposób, który podkreśla jego religijne znaczenie, a nie jako okazję do otrzymania drogich upominków.

Źródło: Kozaczek