Prawniczka wstydziła się swojego języka. Teraz została gwiazdą

Największa kula z ludzkich włosów, najwięcej metalowych prętów zgiętych na głowie, najwięcej pszczół na ciele. Rodzaje konkurencji, w których można startować z nadzieją na wpis do księgi rekordów Guinessa, wydają się być ograniczone jedynie przez wyobraźnię. Brittany Lacayo odkryła niezwykły talent w sobie - i to całkiem dosłownie.

Kobieta ma niezwykle szeroki język. W najszerszym punkcie jest to 7,9 cm. Jest to tyle, ile wynosi cała długość języka od nagłośni do czubka. Żeby lepiej sobie wyobrazić, jest to więcej niż szerokość krążka hokejowego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Brittany od zawsze zdawała sobie sprawę z rozmiaru swojego języka. Zachowywała tę prawdę jedynie dla siebie, bo bała się wystawić na pośmiewisko. Rodzina od najmłodszych lat dokuczała Brittany, gdyż organ wywoływał szok i zaciekawienie. W pewnym momencie kobieta zdecydowała się na odważny ruch, by pokazać język Emily Schlenker, dotychczasowej rekordzistce pod względem najszerszego języka na świecie.

Kobiety porównały rozmiary języków i okazało się, że Brittany wygrywa o niemal 60 cm ze swoją konkurentką. Nie zwlekając, zgłosiła się do księgi rekordów Guinessa, by uzyskać oficjalny certyfikat. Jury dokonało pomiarów i ogłosiło nowy rekord. Nietypowe osiągnięcie Brittany obiegło media na całym świecie, a ona sama czuje radość. "To fajne. I trochę zabawne" - skomentowała.