Playboi Carti wróci do Adina Rossa? Streamer zapowiada część drugą
Adin Ross ujawnił, że ponownie połączy się z Playboi Cartim. Ich wcześniejszy stream, za który raperem miał otrzymać 2 mln dol. i Ferrari, nie podszedł fanom.
Gwiazda Kick Adin Ross po raz kolejny zaszokował społeczność internetową, ujawniając, że po niedawnej katastrofie ponownie połączy się z Playboi Cartim. Dla tych, którzy nie wiedzą, Adin Ross szturmem podbił internet 5 lutego 2024 r., kiedy ogłosił, że amerykański raper pojawi się na jego kanale.
Playboi Carti zawiódł fanów na streamie u Adina Rossa
Jednak nie wszystko poszło zgodnie z planem. Playboi Carti spóźnił się kilka godzin i spędził około 6 minut na transmisji na żywo, która - no cóż - została nagrana w charakterystycznym dla wampira półmroku. Sam raper miał na twarzy maskę. Sytuacja stała się jeszcze bardziej niezręczna, gdy Ross wręczył Cartiemu torbę pełną gotówki, która według fanów była warta 2 mln dol. Raper zgarnął hajs i po chwili opuścił transmisję.
Adin Ross & Playboi Carti FULL STREAM!
Podczas rozmowy telefonicznej z 21 Savage streamer ujawnił, że nie zapłacił pełnych 2 mln dol. ze względu na kilkugodzinne spóźnienie rapera. Niektóre źródła podają, że raper dostał ostatecznie 200 tys. dol.
Adin Ross zapowiedział kolejny stream z Playboi Cartim
Dzień po tych niefortunnych wydarzeniach Adin Ross udostępnił na X zrzut ekranu ze swojej rozmowy FaceTime z Playboi Carti. Streamer napisał: "Transmisja wkrótce. Część druga, właściwa droga dla fanów… odpowiemy na wszystkie pytania". Stwierdził również, że tym razem Kick nie zapłaci raperowi.
Popularne
- Zdjęcie zakonnicy obiegło internet. Afera o to, czym podróżuje
- Sataniści zgłosili Brauna do prokuratury. "Wyrażenie pogardy"
- "Policjant" w bieliźnie sprzedaje kukurydzę? Internauci w szoku
- Knajpa z ZOO zaatakowała Książula. Youtuber odpowiada
- Zakrwawione ucho Trumpa na sprzedaż. Polska firma chce zarabiać na zamachu
- Wschód słońca we Władysławowie. Tłumy ludzi z wykrywaczami metalu
- Straszny atak na 17-letniego Ukraińca. Wielki sukces zbiórki
- Była północ w środę. Nagrała, co słychać w bloku w Warszawie
- "Co to jest?!". Japonka spróbowała polskich pierogów. Zapowiedziała kolejne wyzwanie