"Powinno im już przejść". Martwi się o dorosłych fanów Harrego Pottera

Brytyjska aktorka Miriam Margolyes w serii filmów o Harrym Potterze wcielała się w postać nauczycielki zielarstwa profesor Sprout. W niedawnym wywiadzie aktorka m.in. "Wieku niewinności" nazwała Harry'ego Pottera "cudownym" i przyznała, że jest "wdzięczna" za możliwość zagrania tej roli. Ma jednak pewien problem z wiernymi fanami serii.

Odtwórczyni roli profesor Sprout nie ma zrozumienia dla osób, które przekroczyły wiek nastoletni, a nadal są superfanami świata czarodziejów stworzonego przez J.K. Rowling. Podczas niedawnego wywiadu dla nowozelandzkiego portalu 1News, 82-letnia aktorka powiedziała, że Harry Potter, mówiąc najprościej, "to przeszłość" ."Martwię się o fanów Harry' ego Pottera, ponieważ powinno im już przejść" - powiedziała Margolyes w odpowiedzi na pytanie porównujące fanów serii do fanów jej sitcomu BBC1 "Blackadder" z lat 80.

Zdobywczyni nagrody BAFTA dodała: "To było 25 lat temu i jest dla dzieci". Margolis wydawała się szczerze zakłopotana tym, że ci, którzy kochali filmy z serii "Harry Potter" w młodości, nadal są fanami i fankami jako dorośli. Aktorka opowiedziała: "Robię Cameos, a ludzie mówią: 'Mamy wesele w tematyce Harry'ego Pottera'. Myślę: 'Rany, jaka będzie ich pierwsza noc?'. Nie mogę nawet o tym myśleć. Nie." Cameos to internetowa usługa, za pośrednictwem której można nabyć spersonalizowane wiadomości od gwiazd.

Źródło: people.com