Podszyła się pod Julię Żugaj? Teoria spiskowa internautów

Julia Żugaj to influencerka tworząca kontent dla najmłodszych. Od ponad roku rozwija się również w branży muzycznej. W październiku 2022 r. ukazał się jej debiutancki album "Miłostki". Obecnie tiktokerka pracuje nad świąteczną płytą, w której chórki będą robić zwycięzcy konkursu zorganizowanego niedawno przez Żugaj. Z tej okazji influencerka wyruszyła w trasę. Internauci spekulują, że ktoś podszywa się pod gwiazdę.

Julia Żugaj 24 listopada zagrała koncert w kaliskiej galerii Amber. W wydarzeniu uczestniczyła masa fanów influencerki. Żugajki nie były jednak przekonane co do wyglądu Julii. Pojawiły się przypuszczenia, że tego dnia ktoś podszył się pod tiktokerkę.

Detektywi z TikToka zwrócili uwagę na inny, mniej piskliwy głos Julii. Zarzucili również organizatorom, że auto-tune był mocno słyszalny, aby ukryć różnice pomiędzy prawdziwą Julią, a jej rzekomym sobowtórem. Dodatkowo internauci zauważyli, że gwiazda ma na sobie perukę. W wątpliwość został poddany także uśmiech, kości policzkowe oraz postura piosenkarki. Niektórzy mówili również o braku tatuażu na przedramieniu. Internauci myśleli, że na koncercie w Kaliszu wystąpiła młodsza siostra Julii Żugaj - Sonia.

Wszystko zostało jednak wyjaśnione na tiktoku Julii Żugaj. Influencerka wyjawiła swój sekret. Piosenkarka przefarbowała włosy na brąz przed koncertem i nie chciała psuć niespodzianki swoim fanom. W filmiku wyraźnie widać, że na koncercie była obecna prawdziwa Julia Żugaj.