PETA uderzyła w Pete’a Davidsona. Komik nawrzucał wiceprezesce

PETA, grupa zajmująca się prawami zwierząt, twierdzi, że Pete Davidson zostawił w jej skrzynce głosowej wiadomość dla starszej wiceprezes ds. dochodzeń w sprawie okrucieństwa, Daphny Nachminovitch. Poznał jej nazwisko, ponieważ wydała oświadczenie dla TMZ, wyrażając zbiorowe rozczarowanie PETA zakupem przez Pete'a szczeniaka w sklepie zoologicznym Citipups w Nowym Jorku zamiast adopcji ze schroniska.

Na nagraniu z poczty głosowej, które wyciekło do sieci, Pete przedstawia się z imienia i nazwiska, a następnie ogłasza, że wiadomość jest skierowana do Daphny. Komik na początku podkreśla, że jest uczulony na psy i dlatego musiał kupić cavapoo, rasę prawie hipoalergiczną, ponieważ nie linieją.

Davidson uderzył później w nieco bardziej emocjonalne tony, stwierdzając, że szczeniak jest dla jego matki, której poprzedni dwuletni piesek właśnie zmarł.

- Nie widziałem mojej mamy i siostry tak zapłakanych od ponad 20 lat. Próbowałem pocieszyć moją rodzinę. Byłem już zdenerwowany, że sklep sfilmował mnie bez mojej zgody lub potwierdzenia. Potem ta organizacja (PETA) zrobiła z nas publiczny przykład, pogarszając naszą żałobę - żalił się Pete w rozmowie z TMZ.

Wracając do nagrania: Nagle Pete’owi z jakiegoś powodu puściły nerwy i zaczął wieszać psy na Nachminovitch. Komik polecił zrobić jej research, zanim powie coś w mediach, a na koniec nazwał ją "nudną, zmęczoną p***ą", a także kazał "sp***dalać" i ssać wiadomo co.

PETA nie wycofuje się jednak ze swojego stanowiska. "Gdyby Pete przeprowadził swoje badania, wiedziałby, że nie ma czegoś takiego jak pies hipoalergiczny, że co najmniej jedna czwarta psów w schroniskach to psy rasowe, a Petfinder ma oferty dla bezdomnych psów każdej rasy pod słońcem, w tym tej, którą kupił" - przekazała PETA serwisowi TMZ.

Davidson również odniósł się do swojego wulgarnego nagrania. - To był zły dobór słów. Nie powinienem był mówić tego, co powiedziałem, ale nie żałuję, że stanąłem w obronie siebie i mojej rodziny - podsumował komik.

"Nasze serca są z rodziną Davidsonów z powodu utraty ich psa, ale Pete musi wiedzieć w swoim sercu, że nie ma usprawiedliwienia dla kupowania psa i wspierania przemysłu szczeniąt, gdy miliony psów czekają na kochające domy w schroniskach. Mamy nadzieję, że następnym razem postąpi właściwie i adoptuje" - skwitowała PETA.