Pasha Biceps pokonuje Bałtyk. Influencer robi to pedałując

Niektórzy, aby dostać się z punktu A do punktu B wybierają samochód. Bardziej świadomi ekologicznie stawiają na transport publiczny bądź własne nogi. Wygodniccy wsiadają na pokład samolotu. Co zrobił Jarosław Jarząbkowski, znany też jako Pasha Biceps, aby dostać się na PGL Major Copenhagen? Wsiadł na rower. Gracz Counter-Strike podróż rozpoczął w Warszawie. Jego celem jest dotarcie na finał rozgrywek, który odbędzie się 29 marca 2024 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jeszcze w środę 27 marca 2024 r. Pasha Biceps poszukiwał kogoś, kto posiada łódź i stacjonuje w Rostocku. Internauci myśleli, że influencer szuka osoby, która przetransportuje go na drugą stronę Morza Bałtyckiego. Wszyscy byli w szoku, gdy okazało się, że w porcie w Rostocku czeka na Pashę specjalnie skonstruowany rower wodny. Maszyna wyposażona jest w dwie nadmuchiwane boje, kierownicę, pedały, siodełko, pojemnik na napoje oraz deski, na których Pasha może stanąć, gdy odpoczywa.

Gdzie obecnie znajduje się Pasha Biceps? W chwili pisania tego artykułu na instagramie influencera dodano relację, na której zbliża się on do portu, na co wskazują pale i inne portowe zabudowania. Docelowo e-sportowiec miał w planach przepłynąć 60 kilometrów, co według jego obliczeń miało mu zająć nawet 14 godzin.

Na Instastory influencer przyznał, że kilkanaście kilometrów przebył na pokładzie statku, który opiekował się nim całą drogę. Decyzję podjął kapitan łodzi, który obserwując warunki na morzu, stwierdził, że dalsze płynięcie na rowerku wodnym jest skrajnie niebezpieczne. Całą podróż sportowiec relacjonuje w mediach społecznościowych. Do Pashy Bicepsa płyną słowa uznania i wsparcia z całego świata. Wielu zawodników e-sportowych podkreśla, że to, co obecnie robi legenda gier komputerowych, udowadnia, że nie jest on człowiekiem, a maszyną.

Sprawdź też: Izabella Krzan o zakazie wspierania WOŚP w TVP. "Paranoja"