Nowy partner Lany Del Rey wywołał sensację. Jest specjalistą od aligatorów

W ostatni weekend sierpnia wokalistka Lana Del Rey została zauważona, gdy trzymała się za ręce z Jeremym Dufrene za kulisami festiwalu Reading and Leeds w Wielkiej Brytanii. Moment został uchwycony na telefonie przez podekscytowanego fana, który w ogóle nie zwrócił uwagi na mężczyznę u boku piosenkarki. Jednak pięciosekundowy filmik wywołał sensację w internecie.

Dziennik "Daily Mail" poinformował, że para została również zauważona na zakupach w luksusowym domu handlowym Harrods w Londynie i zjadła razem w lokalnym pubie. Zdjęcia z wypadu pojawiły się na Reddit. Równie szybko zostały wydane opinie na temat nowego mężczyzny piosenkarki. Jeremy Dufrene wygląda tak, jak stereotypowe wyobrażenie specjalisty od aligatorów z Luizjany w Stanach Zjednoczonych.

Internetowi detektywi szybko ustalili, w jaki sposób Del Rey poznała "łowcę aligatorów". W 2019 r. wokalistka wybrała się na wycieczkę z aligatorami prowadzoną przez Dufrene. W poście na Facebooku z tamtego czasu napisała: "Jeremy pozwól mi być kapitanem Arthur's Air Boat Tours". Wrzuciła też zdjęcie, na którym prowadzi łódź z mężczyzną u boku. Znają się więc już pięć lat.

Lana Del Rey od miesięcy teasuje, że jej kolejny album "Lasso" będzie płytą country. Jednak uspokaja fanki i fanów, że nie będzie drastycznie odbiegał lirycznie i brzmieniem od jej pozostałych płyt. W wywiadzie "Vogue" zapewniła, że jej charakterystyczne brzmienie będzie kotwicą nadchodzącego projektu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Del Rey wyjawiła o najnowszej płycie: "Jeśli już, to będzie po prostu nieco lżejsza lirycznie i bardziej w klasycznej produkcji country lub southern gothic - znowuż, tak jak wiele z moich wcześniejszych piosenek". Stwierdziła: "Wszystkie moje albumy są nieco zakorzenione w Americanie, chyba że jest to album taki jak 'Honeymoon', który ma jazzowy charakter".

Źródło: thecut.com, billboard.com