Nowe wieści o serialu "Harry Potter". Wiemy, kto stanie za kamerą

Osiem filmów to nie to samo, co siedem sezonów, prawda? Fani "Harry'ego Pottera" muszą to widzieć oczyma wyobraźni: co najmniej sześć godzinnych odcinków, mnóstwo pominiętych szczegółów, odświeżenie efektów specjalnych i powrót ulubionych bohaterów.

Są powody do radości - oczywiście, czy produkcja sprosta wymaganiom (a fandom "Harry'ego Pottera" potrafi być bardzo wymagający), okaże się później. Nie ma co świętować dnia przed zachodem słońca, ale jak najbardziej można czuć ekscytację.

Kto wcieli się w golden trio? Komu przypadnie ikoniczna rola Albusa Dumbledore'a? Jak zostanie sportretowany Voldemort? Czy tym razem dostaniemy backstory rodu Gauntów? Czy w serialu pojawi się Ludo Bagman, Mrużka, Charlie Weasley czy inne zapomniane postacie? Na te pytania odpowiedzi jeszcze nie ma, lecz MAX uchyliło rąbka tajemnicy. O nadchodzącym "Harrym Potterze" wiadomo już ciut więcej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Wszyscy na pokład expressu do Hogwartu! Francesca Gardiner i Mark Mylod będą pracować przy tworzeniu nowego serialu HBO Original, "Harry Potter". Gardiner będzie działała jako showrunnerka, a Mylod wyreżyseruje wiele odcinków. Już niebawem w MAX! - czytamy w oficjalnej informacji prasowej.

Jeśli nie znacie tych nazwisk, to tylko tak wam się wydaje. Zarówno Francesca Gardiner, jak i Mark Mylod współpracowali przy absolutnie hitowej "Sukcesji". Gardiner ponadto jest odpowiedzialna za "Obsesję Eve" oraz "Mroczne Materie". Mylod reżyserował m.in. niektóre odcinki "Gry o tron", "Shamless", "The Last of Us".

MAX zapowiada, że "Harry Potter" będzie jak najwierniejszą adaptacją sagi J.K. Rowling. Dokładna data premiery pierwszego sezonu wciąż jest nieznana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo