MrBeast chce nakręcić film w kosmosie. Marzy o streamowaniu prosto z Księżyca

MrBeast, czyli po polsku Pan Bestia, to zagraniczny odpowiednik Friza - tylko najprawdopodobniej z kilkadziesiąt razy większym budżetem. W swojej dziedzinie nie ma konkurencji - zdobywa niewyobrażalne wyświetlenia, bije rekordy popularności i realizuje projekty na niewyobrażalną skalę. Większość twórców może jedynie marzyć o takich efektach. Wiele osób kopiuje jego pomysły: od scenariuszy aż po charakterystyczny styl miniaturek. MrBeast zdobył rozgłos dzięki inicjatywom takim jak budowa 100 studni w Afryce, stworzenie całej wioski na potrzeby jednego z odcinków czy przygotowanie "Beast Games" inspirowanych serialem "Squid Game". Program jest dostępny na Prime Video. Jednak nie brakuje mu też kontrowersji - pojawiają się doniesienia o złym traktowaniu współpracowników i zarzuty, że jego działalność charytatywna to tylko charity washing.

Niedawno MrBeast "budował" swoje Mount Rushmore najwybitniejszych youtuberów, a teraz zdradził, o realizacji jakiego filmu marzy najbardziej.

- Marzę o tym, żebym mógł postawić stopę na Księżycu. To znaczy, czy możecie to sobie wyobrazić? Otwierasz YouTube'a i widzisz wideo zatytułowane "jestem na Księżycu". I ja dosłownie streamuję z Księżyca. To byłoby na maksa odjechane. To oczywiście ogromny koszt miliardów dolarów, których nie mam. Pracujemy nad nagrywaniem rzeczy w kosmosie, ale... Jestem prostym człowiekiem, chcę tylko 99.5 proc. szansy na przeżycie. Jeśli zagwarantujecie mi to, to się piszę. Przy 98 proc. szansy na przeżycie, myślę, ok, 1/50 to szansa na śmierć, nie jestem pewny, czy to coś dla mnie - powiedział influencer.

Jeśli MrBeast na poważnie myśli o streamowaniu z Księżyca musi się pośpieszyć. Także IShowSpeed i Kai Cenat wyrazili chęć nagrania tak szalonego challenge'u. Obaj streamrzy zwrócili się w tej sprawie do Elona Muska.