Mr Beast "pomścił" PewDiePie'a? Wyprzedził T-Series

O Jimmy'm Donaldsonie "Mr Beast" często piszemy jako o "najpopularniejszym youtuberze". Do 2 czerwca to sformułowanie było swojego rodzaju skrótem myślowym - Mr Beast jest największym indywidualnym twórcą na YouTubie. Faktycznie od 2019 r. największą liczbę subskrybentów na platformie miała do dziś indyjska firma T-Series.

Jak poinformował m.in. popularny na X profil Dexerto, 2 czerwca Mr Beast po raz pierwszy wyprzedził T-Series w liczbie obserwatorów i obserwatorek. Ma ich w tym momencie 266 mln i 720 tys., o 10 tys. więcej niż kanał T-Series. Dexerto dodało komentarz: "Po tym, jak T-Series przejąła koronę subskrybentów od PewDiePie w 2019 r., MrBeast nieustannie ją ścigał. 26-latek obiecał pomścić szwedzkiego YouTubera".

T-Series to największa indyjska wytwórnia muzyczna i firma producencka, która istnieje od 1983 r. Jest znana ze ścieżek dźwiękowych do Bollywoodzkich superprodukcji i indyjskiej muzyki indi-pop. W komentarzach w reakcji na sukces Mr Beasta pojawiło się sporo jednoznacznie rasistowskich głosów celebrujących zwycięstwo "Ameryki". Jednak część komentatorów bardziej podkreślała wątek wyprzedzenia dużej korporacji przez indywidualnego twórcę. Argumentowali: "YouTube należy do kreatorów i wielka firma nie powinna być jego twarzą".

W komentarzach pojawiła się również nostalgia. Jeden z użytkowników napisał: "Pamiętam, jak oglądałem tego kolesia publikującego filmy wyśmiewające dzieci z jego akademika, och, jak czasy się zmieniły". Jimmy Donaldson, który niedawno skończył 26 lat zaczął publikować na YouTube w 2012 r., jako trzynastolatek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ostatni przypływ obserwatorów i obserwatorek na kanale Donaldsona może być związany z ogłoszeniem przez youtubera naboru do "Beast Games". To "największy na świecie teleturniej" organizowany we współpracy z Amazon Prime. Główną nagrodą w konkursie ma być 5 mln. dol., a sama rozgrywka ma zacząć być filmowana już w te wakacje.