Miley Cyrus znów zamieni się w Hannah Montanę? Dostała zgodę od Disneya

Miley Cyrus to prawdziwy kameleon sceniczny. Zaczynała jako urocza Hannah Montana, a dopiero potem wdarła się na szczyt listy przebojów jako bezkompromisowa gwiazda pop-rocka. Jej mocny i charakterystyczny głos sprawiał, że obecnie jest rozpoznawalna na całym świecie. Popularność poniosły jej takie hity jak starsze "Wrecking Ball" czy nowsze "End of the World". Piosenkarka zdecydowanie nie boi się eksperymentować z brzmieniami.

Serial "Hannah Montana" zadebiutował na Disney Channel w 2006 r. i szybko stał się fenomenem. Przyciągał miliony młodych widzów na całym świecie. Cyrus wcielała się w postać nastolatki prowadzącej podwójne życie - jako zwykła uczennica i gwiazda popu. Serial zakończył się w 2011 r. Właśnie wtedy Cyrus rozpoczęła karierę muzyczną, często dystansując się od swojego wizerunku z Disney Channel.

Po latach artystka zaczęła ponownie doceniać ten etap swojej kariery. Podczas ceremonii Disney Legends w 2024 r., Cyrus ze wzruszeniem mówiła o swojej roli w "Hannah Montana", dziękując fanom za wsparcie i dedykując im otrzymaną nagrodę.

Miley w najnowszym wywiadzie dla Every Single Album ujawnia, że przez wiele lat nie mogła wykonywać utworów, które dobrze znamy z serialu Hannah Montana. Wszystko z powodu wewnętrznych zasad Disneya. Dopiero po otrzymaniu tytułu Disney Legend w 2024 r., artystka uzyskała oficjalne pozwolenie na ich wykonywanie.

Teraz Miley ponownie może wykonywać utwory z serialu. Fani liczą, że na najnowszej trasie usłyszą takie kawałki jak kultowe "Best of Both Worlds", "Just Like You" czy "Let's Get Crazy".

Źródło: Capital