Miał zasądzone 100 tys. dolarów alimentów. Wolał "umrzeć" niż za

Miał zasądzone 100 tys. dolarów alimentów. Wolał "umrzeć" niż zapłacić

Źródło zdjęć: © Grayson County Detention Center
Maja Kozłowska,
25.08.2024 14:30

Amerykanin z Kentucky sfingował własną śmierć, żeby uniknąć płacenia alimentów na własne dzieci. Najbliższe kilka lat spędzi w więzieniu.

"Alimenciarze" - to potoczna, pogardliwa nazwa na osoby, które wymigują się od wkładu w utrzymanie własnych dzieci. Stosują różne sztuczki, żeby tego uniknąć: od pobierania wypłaty "pod stołem", by nie wykazywać dochodów lub wykazywać je minimalne, po zwyczajne ignorowanie obowiązku alimentacyjnego. Niektórzy uciekają z kraju. Amerykanin z Kentucky posunął się jednak rekordowo daleko. Mężczyzna nie zamierzał płacić dzieciom ani grosza, więc... sfingował własną śmierć.

Jesse Kipf dokonał jednego z najbardziej absurdalnych ataków hakerskich w USA, a może nawet i na całym świecie. Mężczyzna był winien byłej żonie 100 tys. dolarów, czyli prawie 400 tys. zł. Nie miał jednak najmniejszego zamiaru angażować się w utrzymanie ich dzieci. Zamiast tego mężczyzna zarejestrował się jako osoba zmarła, włamał się do systemów rejestru zgonów i sprzedał do nich dostęp (wraz z wrażliwymi danymi innych) w darknecie. Mężczyzna został złapany i postawiono mu zarzuty oszustwa komputerowego i kradzieży tożsamości.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

FAGATA O SWOIM EX, ZAŁOŻONYM 0NLYFANS I SWOJEJ PRZYSZŁOŚCI | Vibez Talk

Sfingował własną śmierć. Musi zapłacić gigantyczną sumę

39-letni Jesse Kipf na początku 2023 r. podszył się pod lekarza i złożył fałszywe oświadczenie o własnej śmierci. Wprowadził dane do rejestru zmarłych rządu stanowego Hawajów - wszystko po to, by uniknąć odpowiedzialności finansowej i zapłacenia byłej żonie 100 tys. dolarów alimentów. - Kipf został uznany za zmarłego w systemie i wielu rządowych bazach danych - tłumaczyli prokuratorzy z biura prokuratora USA w Somerset w Kentucky.

Jesse Kipf w końcu został złapany - groziło mu siedem lat więzienia. Ostatecznie sędzia okręgowy Robert Wier wydał wyrok, skazując mężczyznę na sześć lat i osiem miesięcy pozbawienia wolności. Zgodnie z prawem obowiązującym w Kentucky Kipf musi odsiedzieć 85 proc. kary, po czym może otrzymać warunkowe zwolnienie. Wówczas przez trzy lata zostanie objęty nadzorem kuratorskim.

Długi Kipfa zostały oszacowane na 196 tys. dolarów, czyli ok. 746 tys. zł za niespłacone alimenty i szkody wyrządzone w rządowych i korporacyjnych systemach komputerowych.

"Ten plan był cyniczny i destrukcyjny, a wysiłek Kipfa był oparty częściowo na niewybaczalnym celu uniknięcia zobowiązań alimentacyjnych" - powiedział w oświadczeniu prokurator USA dla wschodniego okręgu Kentucky.

Źródło: theguardian.com

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 1
  • emoji ogień - liczba głosów: 1
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 14
  • emoji smutek - liczba głosów: 1
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 3
wazektomia i problemu nie bedzie
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się
Nic mu,zgłoś
nie zrobią - i tak nie zapłaci.
Odpowiedz
4Zgadzam się2Nie zgadzam się
pijany noworodek,zgłoś
zlikwidowac ten chory proceder zdzierania z ludzi kasy.., jak babka chce miec dziecko to niech sobie sama za nie pkacvi i tyle;..zreszta te panie teraz wszsytki madre i bogate.., na bank bedzie mniej przemocy doùmowej mniej zabojstw i napasci , mniej placzu i wiecej milosci.. ,
Odpowiedz
3Zgadzam się7Nie zgadzam się
Zobacz komentarze: 10